Nowe informacje o Emilu S. Beznadziejna sytuacja byłego męża Dody
Emil S., były mąż Dody, od kilku miesięcy przebywa w areszcie. Na producencie filmowym ciąży aż 95 zarzutów. Teraz prokuratura podjęła decyzję, która nie rokuje zbyt dobrze na dalszych losach biznesmena.

Emil S. został zatrzymany 7 lutego 2023 roku na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie. 8 lutego usłyszał kolejne 50 zarzutów – od 2021 roku miał na koncie „jedynie” 45 zarzutów. W maju sąd podjął decyzję o przedłużeniu aresztu dla Emila S. W co jest zamieszany były mąż Dody? Chodzi m.in. działanie na szkodę 44 inwestorów oraz przywłaszczenie mienia o łącznej wartości 8,5 mln zł. Następnie majątek liczący ponad 12 mln zł miał przekazać spółce, która została założona na Malcie. Za te czyny Emilowi S. grozi do 10 lat więzienia.
Emil S. miał przebywać w areszcie do 2 września 2023 roku. Sąd przychylił się do argumentów prokuratury – przez zaplanowane czynności procesowe oraz grożącą podejrzanemu wysoką karę, obawiano się o matactwo ze strony byłego męża Dody. Jak donosi „Fakt”, Emil S. z aresztu jeszcze nie wyjdzie.
Zobacz także: "Fakt": Uczestniczka "Kuchennych rewolucji" z zarzutami. Miała grozić partnerowi nożem
Emil S. pozostanie w areszcie na dłużej
Zarzuty z lutego 2023 roku dotyczą przywłaszczenia środków pieniężnych przeznaczonych na stworzenie filmu „Grom” - produkcja nie została sfinalizowana. Kwota, o którą chodzi, to aż 4,7 mln zł. Emil S. już pół roku przebywa w areszcie, a do wyjścia jeszcze długa droga.
- Na wniosek prokuratora sąd przedłużył tymczasowe aresztowanie wobec Emila S. Postępowanie pozostaje w toku, wciąż gromadzony jest materiał dowodowy – przekazał „Faktowi” prokurator Marcin Przestrzelski w imieniu rzecznika stołecznej prokuratury.
- Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie udziela informacji o poczynionych ustaleniach, jak również o czynnościach procesowych zrealizowanych w toku postępowania – dodał prokurator.
W czerwcu prokurator Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał „Plotkowi”, że zabezpieczono również majątek Emila S. na poczet środków kompensacyjnych. Na liście znalazły się zegarki o wartości 700 tys. zł, samochód o wartości 400 tys. zł, ustanowiono też „hipotekę przymusową na nieruchomości wchodzące w skład jego majątku na kwotę 1,2 mln zł”. Wiadomo również o roszczeniu pieniężnym na kwotę 500 tys. zł.
Na razie postępowanie trwa, a do końca zebrania materiałów dowodowych najwidoczniej jeszcze długa droga. Czy Emil S. wyjdzie z aresztu jeszcze w tym roku, czy spędzi święta za kratkami? Jedno jest pewne – cało z tego nie wyjdzie.
- Co z rozwodem Warnke i Stramowskiego? Rozprawa została odwołana
- Paulina Smaszcz chce pozwać Izabelę Janachowską? "Naruszyła moją godność"
- Sławomir Świerzyński przegrał w Sądzie Najwyższym. Musi przeprosić
10 polskich gwiazd, które miały poważne problemy z prawem [GALERIA]
