Zmarł Janusz Grudziński z zespołu Kult. Sprawą zajęła się prokuratura
Janusz Grudziński, kompozytor i klawiszowiec zespołu Kult, zmarł nagle 2 października 2023 r. Pogrzeb zorganizowano dopiero po trzech tygodniach. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyli bliscy i przyjaciele Grudzińskiego, m.in. Kazik Staszewski. Jak donosi tabloid, przyczyny i okoliczności śmierci Janusza Grudzińskiego bada prokuratura.
W piątek 20 października odbył się pogrzeb Janusza Grudzińskiego. Klawiszowiec Kultu został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Tłuszczu w grobie rodzinnym. W uroczystości pożegnalnej wzięli udział bliscy, przyjaciele oraz członkowie zespołu, w tym Kazik Staszewski, który przed tygodniem trafił do szpitala. Pojawili się także dziennikarz Robert Mazurek i Muniek Staszczyk z T. Love.
Przyczyny śmierci Janusza Grudzińskiego z Kultu bada prokuratura
Muzyk i kompozytor legendarnego zespołu Kult zmarł 2 października w wieku 61 lat. Przyczyny śmierci Janusza Grudzińskiego do tej pory nie zostały ujawnione. Z powodu niejasnych okoliczności zgonu wszczęto dochodzenie. Jak podaje "Super Express", sprawę śmierci Janusza Grudzińskiego wyjaśnia aktualnie Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota.
"Uprzejmie informujemy, że postępowanie w sprawie śmierci Janusza Grudzińskiego pozostaje w toku, w związku z tym, z uwagi na dobro śledztwa nie mogą zostać udzielone żadne informacje o jego przebiegu" - cytuje oświadczenie prok. Przemysława Palucha tabloid.
Z powodu prowadzonego postępowania przeciągnęły się sprawy związane z pochówkiem. Na pogrzeb Grudzińskiego trzeba było czekać aż trzy tygodnie
Kult pożegnał zmarłego Janusza Grudzińskiego
Janusz Grudziński był związany z Kultem z przerwami od 1982 roku do roku 2020. Brał udział w nagraniach najważniejszych albumów w dorobku zespołu. "Kompozytor, klawiszowiec, erudyta, człowiek kochający wolność; był współkompozytorem wielu przebojów Kultu oraz muzyki filmowej" - podkreślono w pożegnalnym wpisie na Facebooku. Grudziński pozostał w pamięci przyjaciół jako "charyzmatyczna część grupy Kult".
Muzycy złożyli kondolencje rodzinie Janusza Grudzińskiego. 61-latek pozostawił w żałobie córkę Ninę i wnuka oraz siostrę. "Jasiu na zawsze pozostanie w naszej pamięci, takim, jakim zapamiętaliśmy go, kiedy był z nami przez te wszystkie lata; wspólnych koncertów, tras, prób, płyt i klipów" - przekazali członkowie Kultu.
- Elżbieta Jaworowicz i „Sprawa dla reportera” znikną z TVP? „Nadchodzi schyłek”
- Ania Rusowicz mocno to ukrywała. Tuż po rozwodzie wzięła drugi ślub
- Krzysztof Krawczyk został zdradzony. Przyjaciel sypiał z jego żoną