Marianna Dufek z TVP odpowiada na miliony Adamczyka i Pereiry. Pokazała swój "pasek"
Marianna Dufek od lat związana jest z TVP Katowice. Żona zmarłego Kamila Durczoka po ujawnieniu milionowych zarobków Adamczyka i Pereiry, udostępniła w mediach społecznościowych wyliczenie swojej grudniowej pensji. Jej "pasek" pokazuje, że zwykłych pracowników od pensji byłych szefów TAI dzieli przepaść.
Marianna Dufek opublikowała na Facebooku pasek z wyliczeniem pensji, którą otrzymała od TVP w grudniu 2023 roku. Jej publikacja jest odpowiedzią na ujawnienie zarobków byłych szefów Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Tyle zarabia w TVP. Marianna Dufek odpowiada na milionowe pensje Adamczyka i Pereiry
Marianna Dufek na Facebooku odniosła się do głośnej sprawy, związanej z ujawnieniem pensji m.in. Michała Adamczyka i Samuela Pereiry. Jak przekazał Dariusz Joński z KO, pierwszy z rzeczonych pracowników i dyrektor TAI od 25 kwietnia do 31 grudnia zarobił niemal 1,5 mln zł za 8 miesięcy pracy. Z kolei Jarosław Olechowski zarobił w 2023 łącznie 1,4 mln złotych. Nieco mniejsze pensje zgarnęli Samuel Pereira oraz Marcin Tulicki i Rafał Kwiatkowski. Kwoty były powalające. Była żona Kamila Durczoka, która sama związana jest z TVP, nie pozostawiła tego bez komentarza.
Marianna Dufek podkreśliła, że prezentuje swój "pasek", by pokazać, ile w Telewizji Polskiej zarabiają "zwykli" dziennikarze. "Zarobki dziennikarzy Agencji Informacji TVP to ostatnio chyba najczęściej udostępniana informacja w mediach społecznościowych. Na zasadzie mojego odreagowania dzielę się swoimi zarobkami w TVP, dodając, że jeszcze do tego dochodzi mi ryczałt honoraryjny 2.500. Od dwóch lat stale zmniejszany, bo z anteny zdejmowane były takie programy jak: "Daleko od domu", "Kadry Śląskiej Filmówki" czy "Bilans Zdrowia" — wszystkie nagradzane, wszystkie w moim przekonaniu wpisujące się w misję" — napisała Dufek. "Pokazuję ten pasek trochę sprowokowana, by pokazać, jak zarabia w telewizji zwykły dziennikarz" — przekazała.
Marianna Dufek o zarobkach "zwykłych" dziennikarzy
Na koniec dziennikarka odniosła się także do swoich dawnych słów, dotyczących zarobków jej byłego męża. Dufek powiedziała wtedy, że Kamil Durczok zarabiał nieprzyzwoite pieniądze. Jednak — w jej opinii — w zestawieniu z zarobkami szefów z TAI tamte słowa są nieadekwatne. "Wycofuję się z tego co kiedyś publicznie powiedziałam, że "Kamil zarabiał nieprzyzwoite pieniądze". W kontekście zarobków panów z Placu Powstańców to pracował w firmie prywatnej, był prawdziwym dziennikarzem (tak jak rozumiem ten zawód) i robił porządny dziennik" — podsumowała.
Żródło: Radio ZET/Facebook
- Kurdej-Szatan wraca do "M jak miłość"? Widzowie zaskoczeni "zapowiedzią" w "19:30"
- Hakiel mówi o rozwodzie kościelnym. Na dobre odetnie się od Cichopek?
- Maryla Rodowicz droższa niż Cher? Ceny biletów mówią same za siebie
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
