Kurdej-Szatan wraca do "M jak miłość"? Widzowie zaskoczeni "zapowiedzią" w "19:30"
Barbara Kurdej-Szatan została z hukiem zwolniona z TVP po tym, jak zamieściła w sieci obraźliwy wpis o polskich pogranicznikach. Czyżby teraz była szansa na wielki powrót aktorki do "M jak miłość"?
Barbara Kurdej-Szatan przez siedem lat występowała w " M jak miłość", grając w nim Joannę Chodakowską. Jej bohaterka cieszyła się wielką sympatią widzów — podobnie jak i sama aktorka. Niespodziewanie w 2021 roku fanami serialu wstrząsnęły wieści o tym, że gwiazda została wyrzucona nie tylko z produkcji, ale i ze wszystkich przedsięwzięć związanych z TVP. Powodem był obraźliwy wpis o pogranicznikach, który celebrytka zamieściła w sieci, poruszona obrazami z polsko-białoruskiej granicy. Teraz kiedy Telewizja Polska przechodzi transformację po przejęciu władzy przez "Koalicję 15 października", widzowie mogli znów aktorkę zobaczyć na kanale publicznego nadawcy.
Barbara Kurdej-Szatan wraca do "M jak miłość"?
Od ponad tygodnia trwa walka o media publiczne, które nowa władza próbuje uzdrowić po ośmiu latach pisowskiej propagandy. Kiedy minister Sienkiewicz postawił je w stan likwidacji, pojawiło się mnóstwo pytań o to, co dalej z polską telewizją. Jeszcze wcześniej pojawiały się pogłoski, że z anteny znikną czołowe produkcje, takie jak "M jak miłość". W związku z tym w niedawnym wydaniu nowego programu informacyjnego Jedynki, który zastąpił dawne "Wiadomości", pojawił się materiał odnoszący się do plotek.
Marek Czyż, prowadzący to wydanie "19:30", zapewnił, że media są własnością telewidzów, a nie partii politycznych. Mówiąc o programach rozrywkowych, wyjaśnił, że ulubione produkcje pozostaną bez zmian. Wtedy też oczom widzów ukazał się fragment "M jak miłość" z udziałem... Barbary Kurdej-Szatan.
Ten widok bardzo zaskoczył widzów i od razu pojawiły się spekulacje, czy aby aktorka nie miała powrócić do serialu. Wiadomo, że przejęcie władzy przez nowy obóz mogłoby potencjalnie otworzyć gwieździe drogę do tego, by Chodakowska znów zawitała w serialu Dwójki. Wielu komentujących uważa, że zdjęcia aktorki w materiale "19:30" miały być jedynie nawiązaniem do poprzedniej władzy, ale na wszelki wypadek zwróciliśmy się z pytaniem do samej gwiazdy. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Źródło: Radio ZET/19:30
- Michał Adamczyk zarobił miliony w TVP. Teraz skąpi na alimenty dla córki
- Zmiany w „Tańcu z gwiazdami”. Michał Malitowski znika z jury
- Kammel zawiedziony Sylwestrem TVP? „Nie wiem, co się stało”
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
