Marianna Dufek wspomina rodzinny dramat. "Odszedł pół roku po Kamilu"
Marianna Dufek wspomina Kamila Durczoka w rocznicę jego urodzin. 6 marca dziennikarz skończyłby 56 lat. W udzielonym z tej okazji wywiadzie była żona szefa "Faktów" opowiedziała o smutnym wydarzeniu, które nastąpiło pół roku po śmierci Kamila Durczoka. - Dla mojej byłej teściowej to była straszna tragedia - wyznała.
Kamil Durczok zmarł 16 listopada 2021 roku po ciężkiej chorobie. Jak wspominał brat dziennikarza, 53-latek miał niewydolną wątrobę. Zastanawiał się nad przeszczepem, lecz na operację nie było już czasu. Dzień przed śmiercią dziennikarz doznał potężnego krwotoku. - Zastałem go w kałuży krwi, krwotok był ogromny. Odwiozłem go do szpitala na Ligocie. Był bardzo osłabiony. Zdążyliśmy sobie tylko powiedzieć: "Trzymaj się" – opowiadał Dominik Durczok.
Marianna Dufek zdradziła, co się stało z psem Kamila Durczoka
Chorego szefa Silesionu do końca wspierała była żona i matka Kamila juniora, Marianna Dufek. Dziennikarka zawsze ciepło wspomina byłego męża przy okazji kolejnych rocznic. 6 marca Kamil Durczok skończyłby 56 lat. Z tej okazji Mariann Dufek udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o losach ukochanego psa Kamila Durczoka, Dymitra.
Po śmierci dziennikarza owczarkiem niemieckim zajęli się mama i brat Kamila Durczoka. Choć psiak miał dopiero 4 lata i pochodził ze sprawdzonej hodowli, nagle zaczął poważnie chorować. Dominik Durczok uruchomił zbiórkę na leczenie Dymitra, ale psa nie udało się uratować.
- Dymitr poszedł do nieba pół roku po Kamilu. Mam wrażenie, że to on go tam wezwał do siebie. Dla mojej byłej teściowej to była straszna tragedia - wyznała Marianna Dufek w rozmowie z serwisem Shownews.pl.
Marianna Dufek wspomina Kamila Durczoka w rocznicę jego 56. urodzin
Była żona Kamila Durczoka wyznała w rozmowie, za czym najbardziej tęskni po jego odejściu. - Brakuje mi chwilami jego analitycznego oglądu świata. W tamtym czasie Kamil dzwonił, tłumaczył mi, co się dzieje w polityce - powiedziała.
Marianna Dufek rozwiodła się z Kamilem Durczokiem w 2017 roku po 22 latach małżeństwa. Choć po rozstaniu relacje małżonków nie były najlepsze, dziennikarka pomagała byłemu mężowi po głośnej publikacji tygodnika "Wprost" i oskarżeniach o mobbing oraz gdy Durczok spowodował kolizję po alkoholu. Nie odwróciła się od niego, nawet gdy dziennikarz przyznał się do podrobienia jej podpisów w dokumentacji bankowej. Do końca wspierała go w walce z chorobą razem z Kamilem juniorem. Dorosły już syn Kamila Durczoka zrezygnował z nazwiska ojca, zapewnił jednak, że nie odcina się od taty.
Źródło: Shownews.pl/Radio ZET
Tu się dzieje
