Mama Agnieszki Włodarczyk wzięła ślub. Mąż jest od niej młodszy o 30 lat
Mama Agnieszki Włodarczyk niedawno ponownie wyszła za mąż. 62-letnia Anna Stasiukiewicz poślubiła swojego narzeczonego, młodszego o 30 lat obcokrajowca. W sieci można oglądać zdjęcia mamy Agnieszki Włodarczyk i jej przystojnego męża.
Agnieszka Włodarczyk pod koniec listopada wzięła ślub z Robertem Karasiem. Ceremonia połączona z sesją w Dubaju miała zbiec się ze ślubem mamy aktorki. Niewiele wcześniej Anna Stasiukiewicz ponownie wyszła za mąż. Wybrankiem 62-latki został młodszy o połowę obcokrajowiec.
Mama Agnieszki Włodarczyk wzięła ślub z młodszym o 30 lat obcokrajowcem
Gdy Agnieszka Włodarczyk miała 2 lata, Anna Stasiukiewicz rozwiodła się z jej ojcem. Potem ponownie wyszła za mąż i urodziła syna Roberta. Już jako dojrzała kobieta ponownie skusiła się na małżeństwo, tym razem z mężczyzną młodszym o 30 lat. Co ciekawe, nowy ojczym Agnieszki Włodarczyk jest od niej młodszy o dekadę. Aktorka stara się wspierać mamę i kibicuje jej szczęściu u boku 32-letniego wybranka. Sama zresztą wyszła za młodszego - różnica wieku między nią a Robertem Karasiem wynosi 8 lat.
Pani Anna zdaje się być bardzo szczęśliwa w nowym związku. - Nie żałuję niczego. W moim wieku robię szalone rzeczy i cieszę się życiem, póki ono trwa - wyznała w sieci 62-latka. A na złośliwe komentarze odpowiada romantycznymi rolkami ze swoim przystojniakiem.
Agnieszka Włodarczyk po latach pogodziła się z mamą
Gwiazda "13 posterunku" dość szybko wkroczyła w świat dorosłych. W dużej mierze odpowiadała za to jej mama, która chciała pomóc córce zrealizować marzenie o aktorstwie. Nastoletnia Agnieszka Włodarczyk wzięła udział w konkursie Miss Polski Nastolatek, potem trafiła do musicalu "Metro" i zagrała w "Sarze" u boku Bogusława Lindy. Mimo że udało jej się odnieść sukces, miała żal do matki, że ta nie bacząc na konsekwencje, wepchnęła ją w brutalny świat show-biznesu. Włodarczyk wspominała, że w wieku 14 lat chodziła w szpilkach i w pełnym makijażu, żeby wyglądać na starszą i zgarniać angaże.
Był czas, że panie nie odzywały się do siebie przez dwa lata. Po długim okresie wzajemnych żalów Agnieszka Włodarczyk i Anna Stasiukiewicz postanowiły się pojednać. "Bo myślę, że niezależnie od innych zdań, niezależnie od podejścia do życia, do decyzji, mama jest jedna. To ona nosiła nas pod sercem, karmiła, zmieniała pieluchy, nie spała, kochała i martwiła się o wszystko. Mama zawsze chce dobrze, tylko czasem nie potrafi tego przekazać tak, żeby nas nie zdenerwować" - napisała na Instagramie Agnieszka Włodarczyk
W rozmowie z "Vivą!" aktorka wyjaśniła, że mama, wysyłając ją wcześnie na scenę, chciała po prostu nauczyć ją niezależności. - Chodziło jej raczej o to, żebym się uniezależniła finansowo, żebym nie liczyła, jak inne kobiety, wyłącznie na swoich mężów czy kochanków.
Źródło: Światgwiazd.pl/Viva.pl/Radio ZET
Tu się dzieje
