0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Beata Pawlikowska pierwszy raz o rozstaniu z partnerem. Mówi o "punkcie zwrotnym"

3 min. czytania
27.02.2024 14:55

W połowie lutego do mediów trafił wieści, że Beata Pawlikowska po siedmiu latach rozstała się z narzeczonym. Teraz dziennikarka zdradziła szczegóły tego przykrego wydarzenia. Okazuje się, że relacje partnerów popsuły się, kiedy podróżniczka opublikowała swój szeroko komentowany film o depresji.

Beata Pawlikowska pierwszy raz o rozstaniu
fot. EAST NEWS

Beata Pawlikowska i Danny Murdock tworzyli parę przez siedem lat. Jeszcze dwa lata temu podróżniczka opowiadała o planowanym ślubie, a właściwie ślubach — razem z ukochanym chcieli złożyć sobie przysięgę w ponad stu różnych zakątkach świata. Niestety, przy okazji walentynek dziennikarka ogłosiła, że spędzi je jako singielka. "Czasem może zdarzyć się tak, że mimo najlepszych chęci nie ma miejsca na kompromis. Masz wtedy do wyboru: milczeć i skrycie cierpieć z lęku przed rozstaniem, albo życzliwie i otwarcie odważyć się poruszyć trudne tematy, doprowadzić tę rozmowę do końca, wyciągnąć wnioski i w porozumieniu z partnerem podjąć decyzję co dalej. Byłam szczęśliwa w związku. Teraz jestem znów szczęśliwym singlem" — napisała na Instagramie. Teraz po raz pierwszy otworzyła się na temat rozstania i drogi do niego.

Beata Pawlikowska pierwszy raz komentuje rozstanie z Dannym Murdockiem

Beata Pawlikowska na łamach Faktu wyznała, że razem z ukochanym czuli, że nadchodzi moment rozstania. Tak, jak i niespodziewanie się poznali podczas podróży, tak i wiedzieli, że podążają już w innych kierunkach. Ich rozstanie było jednak bardzo spokojne i przepełnione ciepłem. — Walentynki spędziłam sama, ale nie byłam smutna, tylko po prostu zaakceptowałam zmianę, która pojawiła się w moim życiu. Tak jak siedem lat temu Danny pojawił się w moim życiu podczas podróży, tak od pewnego czasu wiedzieliśmy, że nasze drogi się rozchodzą. Okazało się, że są między nami takie różnice, których nie da się pogodzić. I porozmawialiśmy o tym na spokojnie, życzliwie i z przyjaźnią — oceniła Pawlikowska.

Redakcja poleca

Podróżniczka zdradziła, że jej relacja z Murdockiem od początku była pełna szacunku i akceptacji dla różnic. — W życiu nie chodzi przecież o to, żeby partner był naszą kopią, tylko raczej, żeby osiągać mądry kompromis, akceptować i szanować swoje odmienności. Przez te siedem lat zaczęliśmy się też zmieniać i interesować nowymi rzeczami. I później okazało się, że nasze zainteresowania zupełnie się ze sobą rozmijają — przyznała.

Beata Pawlikowska rozstała się przez słynne nagranie o depresji?

W ocenie Beaty Pawlikowskiej punktem zwrotnym w ich relacji był styczeń 2023 roku, kiedy dziennikarka opublikowała słynny materiał o nowych badaniach nad depresją, za który została mocno skrytykowana w sieci. Mimo iż została oczyszczona z zarzutów i Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wydało oświadczenie potwierdzające rzetelność dziennikarską filmu, trudności, jakie się z tamtym czasem wiązały, położyły się cieniem na związku. — Myślę, że punktem zwrotnym był styczeń zeszłego roku, kiedy zostałam zaatakowana przez psychiatrów za opublikowanie filmu, w którym przedstawiałam nowe badania naukowe dotyczące depresji. Bezpodstawnie zagrożono mi procesem kryminalnym, co wywołało falę hejtu. Nie mogłam spać, bałam się wyjść z domu. Ten ogromny stres oraz trauma negatywnie wpłynęły na nasz związek — podsumowała podróżniczka.

Na koniec Beata Pawlikowska przyznała, że covid bardzo im pomógł. Kiedy zaczęła się pandemia, oni chcieli brać ślub. Sytuacja na świecie im to uniemożliwiła — i dobrze, bo okazało się, że nie są dla siebie. Podróżniczka pierścionek zaręczynowy zachowa na pamiątkę po pięknej relacji, Ona i Danny są wciąż w kontakcie i — co ciekawe — mężczyzna jeszcze nie wrócił do USA. Na czas wyjazdu Pawlikowskiej opiekuje się jej kotami. — Jak wrócę, on wraca do Stanów — przekazała. Jak dodała, nie przestaje wierzyć w miłość. —  Miłość jest wszędzie i wszystkim, czasem także życiowym partnerem. Zawsze wierzę i zawsze będę wierzyć w miłość i doświadczam jej codziennie, bez względu na to czy jestem w związku, czy jestem szczęśliwym singlem —  spointowała.

Źródło: Radio ZET/Fakt

Nie przegap