slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kwaśniewska odpowiada Cichopek: "Trudno, bym rzuciła się kneblować gościa"

2 min. czytania
22.03.2024 18:41

Aleksandra Kwaśniewska nie czekała długo na to, by odnieść się do gorzkich słów Katarzyny Cichopek. Gwiazda "M jak miłość" doświadczyła hejtu po tym, jak w programie, prowadzonym przez córkę byłego prezydenta, Marcin Hakiel otworzył się na temat zdrady ówczesnej jeszcze żony. Prowadząca "Miasta kobiet" nie rozumie żalu aktorki.

Kwaśniewska odpowiada Cichopek
fot. Pawel Wodzynski/East News/WOJCIECH STROZYK/REPORTER/EAST NEWS
slot: billboard
slot: billboard

To już dwa lata od kiedy Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel poinformowali o swoim rozstaniu. Fani pary byli tą sytuacją bardzo zaskoczeni, bo aktorka i tancerz uchodzili za udaną, kochającą się parę. Choć przekazali w oświadczeniu, że nie będą komentować spraw osobistych, szybko okazało się, że przed nami bardzo długi medialny spektakl, w którym na jaw wychodzić będą intymne szczegóły na temat małżonków. Największym zaskoczeniem było to, co w programie "Miasto kobiet" przekazał Hakiel. — Nie chciałbym prać brudów, chyba najtrudniejszy moment był taki, że moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła o więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię — przekazał wtedy tancerz.

Aleksandra Kwaśniewska odpowiada Katarzynie Cichopek

Zarówno instruktor " Tańca z gwiazdami", jak i sama prowadząca program Aleksandra Kwaśniewska, doświadczyli w sieci dużej krytyki. Hakielowi wytykano, że takie zachowanie nie przystoi facetowi, a on miota się i zachowuje "jak baba". Z kolei dziennikarce zarzucono, że nie powinna zapraszać gościa, który jest niestabilny emocjonalnie i wykorzystywać tego w programie. Jednak ostry hejt spadł przede wszystkim na Katarzynę Cichopek, co do której pojawiały się coraz poważniejsze oskarżenia o zdradę — co zresztą po kilku miesiącach się potwierdziło.

Redakcja poleca

Trudny temat "przymusowego" ujawnienia związku z Maciejem Kurzajewskim Cichopek poruszyła w ich wspólnym podcaście, zatytułowanym "Serio?". Mówiąc o tym, gwiazda "M jak miłość" wspomniała o hejcie, którego doświadczyła po wspomnianym odcinku "Miasta kobiet". W ten sposób wywołała do tablicy Kwaśniewską. Na łamach Plotka prowadząca TVN Style odniosła się do słów aktorki. Wygląda na to, że całkiem nie rozumie pretensji gwiazdy "M jak miłość". Jak przekonuje, Cichopek, która sama prowadziła programy z zaproszonymi gośćmi, powinna wiedzieć, że prowadzący nie ma wpływu na to, co powiedzą zaproszeni. Stwierdziła też, że nie wie, o jaki hejt chodzi, bo ona sama na temat byłej żony Marcina Hakiela nie powiedziała złego słowa.

Aleksandra Kwaśniewska stwierdziła również, że temat rozmowy z tancerzem był całkiem inny, a kiedy on sam postanowił wtrącić wypowiedź bardzo osobistą, nie mogła mu kneblować ust. — Przypominam, że tematem rozmowy z Marcinem nie było rozstanie z żoną, tylko emocje, które rzekomo nie przystoją mężczyźnie. Nikt z nas nie zakładał i nie oczekiwał, że padną jakiekolwiek szczegóły dotyczące tego rozstania. Trudno jednak, żebym rzuciła się kneblować gościa, który powiedział na ten temat równo dwa zawoalowane zdania — podsumowała Kwaśniewska.

Źródło: Radio ZET/Plotek

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art