Obserwuj w Google News

Krzysztof Stanowski odpłaca się Miszczakowi: „Telewizja taka jak Polsat może kłamać?”

3 min. czytania
14.08.2023 12:48

Kampania Krzysztofa Stanowskiego przeciwko Natalii Janoszek trwa w najlepsze. Dziennikarz zarzucił celebrytce, że ta zmyśliła całą karierę, co poparł nawet dowodami. Jego działalności nie wspiera jednak Edward Miszczak, który uznał, że Stanowski uwziął się na Janoszek. Doczekał się odpowiedzi.

Krzysztof-Stanowski-odpłaca-się-Miszczakowi-Telewizja-taka-jak-Polsat-może-kłamać
fot. PIOTR GRZYBOWSKI/AGENCJA SE/East News,Pawel Wodzynski/East News

Wiele wskazuje na to, że krucjata Krzysztofa Stanowskiego przeciwko  Natalii Janoszek powoli doprowadza jej karierę do upadku. Celebrytka, która zdaniem dziennikarza podkolorowała swoje dokonania,  ma już ponoć nie dostawać zleceń, a jedyne co teraz robi, to uciekanie od problemów na leżaku pod palmą.

Redakcja poleca

Edward Miszczak bronił Natalii Janoszek 

Jakiś czas temu jednak celebrytka złożyła pozew przeciwko dziennikarzowi, w efekcie którego twórca „Kanału Sportowego” dostał nawet sądowy zakaz publikacji na jej temat. Ten zaś,  mimo czyhającej na niego kary grzywny, zakaz ten złamał przez co mogą grozić mu dość poważne konsekwencje. Zdaje się jednak, że Stanowski wcale nie zamierza odpuszczać Janoszek, a publiczne prześwietlenie jej rzekomych kłamstw wciąż uznaje za konieczne. Co ciekawe gwóźdź do trumny kariery Natalii wbił także jej były agent, który opowiedział o kulisach pracy z celebrytką.  Menadżer nie gryzł się w język, a na odchodne zasugerował, że Janoszek powinna skorzystać z usług psychiatry.

Obok kampanii przeciwko celebrytce obojętnie nie przeszedł jednak Edward Miszczak, który jeszcze niedawno pozwolił na zwerbowanie jej do programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Nowy dyrektor programowy Polsatu otwarcie nie zgadza się ze stanowiskiem Stanowskiego, który jego zdaniem „kopie młodziutką, startującą w życiu dziewczynę”.

Krzysztof Stanowski odpowiada Edwardowi Miszczakowi

Stanowski długo nie zajmował stanowiska wobec słów Miszczaka. Zrobił to dopiero niedawno w internetowym programie „1:1 Tomasza Lisa i przyznał, że jego oponent ma nieco błędną ocenę sytuacji. Dziennikarz zaznaczył, że Natalia jest już dorosłą kobietą, która powinna brać odpowiedzialność za własne słowa i czyny.

- Jestem ciekaw, kiedy ktoś kończy być dziewczyną, a zaczyna być kobietą. Ona ma 33 lata. Ja rozumiem, że miałaby 16 i byśmy mówili, że biedna dziewczyna, ale ma 33 lata – to jest dorosła kobieta. I to dorosła od 15 lat, a nie od miesiąca – przyznał.

W rozmowie padło też stwierdzenie, że Miszczak najwidoczniej stara się chronić nie tylko siebie, ale też cały medialny „układ”, który odpowiada za wprowadzanie do branży osób niekompetentnych. Przypomnijmy, że dyrektor programowy Polsatu jeszcze do niedawna sam zarzucał Stanowskiemu, że ten czerpie korzyści biznesowe z publicznego oskarżania Janoszek. Role się odwróciły?

- Widziałem wypowiedź pana Miszczaka i tak się zastanawiałem, czy to jest to, co on naprawdę myśli, czy też on wie, że to wszystko jest jego wielka skucha. Wielka skucha jego telewizji, ale musi wyjść z przekazem, że nie będzie jakiś tam youtuber Stanowski mu strącał pionka z szachownicy, bo potem się okaże, że za miesiąc strąci innego. Będzie chronił innych ludzi, całą organizację i pewien system, że nie zostawiamy rannych na polu bitwy, ale koniec końców, jaki był jego przekaz? Że telewizja taka jak Polsat może kłamać? Że dziennikarze w śniadaniówkach nie muszą weryfikować, kim są goście – przyznał dziennikarz.

Nie przegap
Rolnik szuka żony: 8 największych skandali, afer i dramatów. Pamiętacie te historie? [GALERIA]
8 Zobacz galerię
fot. Rolnik szuka żony TVP/screen

Źródła: RadioZET.pl/pudelek.pl