Krzysztof Stanowski atakuje Roberta Karasia. "Pogarda dla wszystkich wokół"
Krzysztof Stanowski, który cieszy się statusem celebryty po aferze z udziałem Natalii Janoszek, skomentował kontrowersje wokół Roberta Karasia. Jak ocenia oskarżenia o stosowanie przez sportowca dopingu?
Krzysztof Stanowski popchnął swoją karierę dzięki aferze z udziałem Natalii Janoszek. Dziennikarz w swoim filmie pokazał dowody na to, że rzekoma gwiazda Bollywood okłamała fanów na temat swojej kariery w Indiach. Nic dziwnego, że będąc na topie, jest proszony o komentarze w sprawach związanych z krajowym show-biznesem. Tym razem odniósł się do sprawy Roberta Karasia i jednoznacznie pokazał, co sądzi o mężu Agnieszki Włodarczyk.
Krzysztof Stanowski o aferze z udziałem Roberta Karasia
Krzysztof Stanowski był gościem programu Tomasza Lisa "1 na 1", w którym został zapytany o aferę z udziałem Roberta Karasia. Dziennikarz jednoznacznie wypowiedział się na temat sportowca.
- On strasznie przegrał tę historię. Ja całkowicie wierzę, że to, co on wziął, nie miało żadnego wpływu na wynik tego dziesięciokrotnego Ironmana, ale jak można zawalić taką życiową misję po to, żeby z jakimś freakiem się pobić w ringu i wziąć jakiś specyfik, żeby cię mniej noga bolała? Przecież to jest po prostu absurd - ocenił surowo.
Stanowski jest także zawiedziony sposobem, w jaki Kraś stara się wyjaśnić sytuację.
- Jednocześnie sposób, w jaki on się komunikuje z ludźmi, jest beznadziejny. Jego arogancja, jego pogarda dla wszystkich wokół. To jest coś, co sprawia, że trudno mi jemu kibicować. Ja nie znam go osobiście, nigdy go nie poznałem, ale tak obserwuję, słucham i myślę, że nie chciałbym, żeby to był idol np. mojego syna. (...) Ten występ u Smoka był samobójem - opowiadał.
Krzysztof postanowił także wypowiedzieć się na temat szans, jakie Karaś ma na odbudowanie swojego wizerunku. Jego zdaniem mąż Agnieszki Włodarczyk sporo stracił u swoich nawet najwierniejszych fanów.
Robert Karaś jest skończony? Krzysztof Stanowski komentuje
Czy Robert Karaś zniszczył swoją karierę aferą dopingową? Krzysztof Stanowski nie ukrywał, że sportowcowi nie będzie łatwo odbudować zaufania fanów.
- Myślę, że ci, co go lubią, dalej będą go lubić. Ci, co go nie lubią, nie będą. On trochę stracił w tej grupie ludzi, którzy tak naprawdę mają gdzieś to jego bieganie, ale oni są pewnie dla niego bez znaczenia. Stracił sponsorsko, bo tu będzie trudno mu się odbić, żeby jakieś firmy wsparły go w takim stopniu jak do tej pory - podsumował dziennikarz.
Z pewnością dla Roberta Karasia żaden fan nie jest bez znaczenia. Pomijając kwestię ambicji, sportowiec musi zarabiać w mediach społecznościowych, by móc kontynuować karierę.
- Krzysztof Ibisz jest zwolennikiem poligamii? „Im więcej żon, tym lepiej”
- Nie żyje Tom Jones. W sieci wybuchł popłoch. Pomylono artystów
- "Królowa życia" przeprasza za zruganie pracownika fast foodu. "Jestem pie**olonym burakiem"
Gwiazdy, które schudły - zobacz ich spektakularne metamorfozy
Tu się dzieje
