Kobiety oskarżają Russella Branda o napaści seksualne. Aktor ma poważne kłopoty
Russell Brand ma kłopoty po tym, jak został oskarżony o gwałt. Cztery kobiety wystąpiły przeciwko niemu, zarzucając mu nadużycia seksualne, których miał się dopuścić w latach 2006-2013. Teraz jego programy zaczęły znikać z sieci.
Russel Brand przez wiele lat cieszył się ogromnym poważaniem w świecie międzynarodowej rozrywki. Jest uznanym aktorem, komikiem, felietonistą, podcasterem oraz prezenterem radiowym i telewizyjnym.
Pierwsze kroki na ścieżce do wielkiej kariery stawiał w MTV, gdzie prezentował własną listę przebojów i prowadził program „Select”. Większą popularność zdobył jako gospodarz „The Russell Brand Show” i kultowego reality show „Big Brother”.
W 1994 roku mogliśmy zobaczyć go w serialu „Mud”. Na swoim koncie ma role w takich produkcjach jak „Dziewczyny z St. Trinian”, „Chłopaki też płaczą” i „Idol z piekła rodem”.
Brand zdobył wielu sympatyków nie tylko dzięki swojemu medialnemu obyciu. Do wielu przemawiało jego charakterystyczne nastawienie do życia. Z czasem przylgnęły do niego łatki wegetarianina i człowieka głęboko uduchowionego. Jednak teraz wypływają fakty, które mogą na zawsze zmienić sposób, w jaki jest postrzegany przez opinię publiczną.
Zobacz także: Strzelanina na planie teledysku. Jedna osoba nie żyje
Poważne oskarżenia pod adresem Russella Branda
BBC informuje o czterech kobietach, które miały zostać wykorzystane seksualnie przez Russella Branda w okresie od 2006 do 2013 roku. Właśnie wtedy aktor-komik odnosił największe sukcesy zawodowe.
Jedna z osób, które wystąpiły przeciwko niemu, twierdzi, że została zgwałcona w domu gwiazdora. W dniu zdarzenia miała trafić do ośrodka dla osób, które doświadczyły przemocy seksualnej, gdzie otrzymała pomoc – donosi „The Times”. Kobieta ujawniła także prywatną korespondencję, którą kierowała do Branda. Jedna z wiadomości brzmiała: „Kiedy kobieta mówi »nie«, to oznacza »nie«”. W odpowiedzi aktor stwierdził, że „jest mu bardzo przykro”.
Zobacz także: Artysta dostaje pogróżki od kartelu. "Pojaw się, a cię zniszczymy"
Druga z kobiet twierdzi, że pracowała z Brandem i została przez niego wykorzystana podczas wykonywania obowiązków zawodowych. Później aktor miał zagrozić, że ją pozwie, jeżeli kiedykolwiek ujawni, co zrobił.
Trzecia z osób, które maiły paść ofiarami Russella Branda, nawiązała z nim bliską relację, mając zaledwie 16 lat. Pomimo 15-letniej różnicy wieku, aktor przez trzy miesiące miał być z nią w nieformalnym związku. Z relacji kobiety wynika, że w tym czasie dopuszczał się wobec niej przemocy.
Czwarta z kobiet, które wystąpiły przeciwko aktorowi, twierdzi, że padła ofiarą przemocy seksualnej i psychicznej ze strony Branda.
Zanim te informacje ujrzały światło dzienne, Brand opublikował nagranie, w którym wyjaśnił, że jedna z gazet i jedna z dużych stacji telewizyjnych („The Times” i „Channel 4”) były w posiadaniu informacji, które mogą mu poważnie zaszkodzić. Jednocześnie odniósł się do wszelkich zarzutów, nazywając je nieprawdziwymi.
Russell, który wielokrotnie kwestionował rzetelność mediów głównego nurtu, stwierdził też, że jest to „zaplanowany atak medialny”, który ma związek z głoszonymi przez niego poglądami.
Zobacz także: Muzyk dźgnięty nożem na siłowni. Brutalne nagranie trafiło do sieci
Programy Russella Branda znikają z sieci
Oskarżenia pod jego adresem odbiły się bezpośrednio na jego karierze. „The Sun” informuje, że stacje telewizyjne usuwają archiwalne odcinki z jego udziałem. Z platform zniknęły między innymi epizody „Big Brothera” i programu „Bake Off”. Dodatkowo YouTube zablokował Brandowi możliwość zarabiania na publikowanych filmach.
- Opozda walczy o alimenty od Królikowskiego. Głos zabrała pracodawczyni aktora
- Syn Edyty Górniak zarobi ogromne pieniądze. Allan Krupa wystąpi ze znaną mamą
- Sandra Kubicka straciła pierwszy milion. „Wiem, jak to jest nie mieć nic”