Kayah w szczerym wyznaniu o ojcu. „Nigdy nie widział mnie na scenie”
Kayah zdobyła się na szczere wyznanie na temat jej ojca, który wyjechał za granicę i opuścił rodzinę. Po latach jednak tata znanej artystki chciał odnowić z nią kontakt.
Kayah już od wielu lat śpiewa na scenie. Artystka ma za sobą wiele doświadczeń. Jej mężem był znany producent telewizyjny Rinke Rooyens, jednak w 2010 roku rozwiedli się. Dzieciństwo piosenkarki także nie należało do najłatwiejszych. Gdy była nastolatką, jej ojciec postanowił wyjechać za granicę i opuścił rodzinę. Opowiedziała w najnowszym wywiadzie, jak ją traktował.
Kayah przyznaje, jakie miała relacje z ojcem
Już wcześniej Kayah mówiła o czasach nastoletnich, kiedy jeszcze nazywała się Katarzyna Szczot. Miała zaledwie 12 lat, kiedy jej ojciec odszedł od niej i matki. W rozmowie z „Wysokimi Obcasami Extra” wspominała ten moment.
– Układałam wtedy książki, mama zeszła na dół do automatu telefonicznego zadzwonić do dziadków, wróciła, zamknęła drzwi, oparła się o nie i osunęła na ziemię i powiedziała: „Kasia, tata nas opuszcza” – tak mówiła Kayah. Jak przyznała, czuła, że „zaraz wybuchnie”.
O tym, że ojciec Kayah jedzie za granicę, Krystyna Szczot, czyli jej matka, miała dowiedzieć się z listu. Niedawno artystka udzieliła wywiadu o swojej przeszłości. Choć bardzo kochała tatę, ten jej nie rozpieszczał.
– Ciągle mnie krytykował. Nigdy nie byłam wystarczająco dobra – wspominała gorzko Kayah w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.
Ojciec Kayah nigdy nie widział jej koncertu?
Dopiero po wielu latach ojciec piosenkarki zaprosił ją do Wiednia, gdzie mieszkał. Kayah była wtedy w szóstym miesiącu ciąży, mimo to przyjechała. Tata artystki przywitał ją wielkim bukietem kwiatów.
Jak relacje Kayah z ojcem układają się obecnie? O tym powiedziała w rozmowie z Magdą Mołek. Choć artystka uważa, że jest w porządku, to nie jest jednak idealnie.
– Dziś mamy z ojcem normalną relację. Choć nie wiem, czy normalną, bo ojciec nigdy nie widział mnie na scenie. I nawet kiedy przyjechał do Polski, a ja grałam w Trójce kameralny koncert i chciałam go wyciągnąć, to wolał sobie siedzieć u mamy i pić piwo w kuchni, niż przyjść – powiedziała smutno.
Piosenkarka zapraszała ojca na koncert, jednak ten ciągle odmawiał. Mimo wszystko Kayah powiedziała w wywiadzie z „Dobrym Tygodniem”: – Ale wiedziałam, że był ze mnie dumny.