Karolina Korwin-Piotrowska odwołuje udział w Campusie Trzaskowskiego. "Mentalny dziadocen"
Karolina Korwin-Piotrowska zrezygnowała z udziału w Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego. Dziennikarka nie gryzła się w język, tłumacząc powody swojej decyzji. To pokłosie twitterowej afery.
Camups Polska Przyszłości jest doroczną imprezą organizowaną przez Rafała Trzaskowskiego. W panelach dyskusyjnych biorą udział czołowi politycy opozycji, dziennikarze, artyści i gwiazdy show-biznesu. W tym roku w wydarzeniu miała wziąć udział Karolina Korowin-Piotrowska, ale nieoczekiwanie zrezygnowała z zaproszenia. Wcześniej podobną decyzję podjęli Marcin Meller i Maciej Orłoś.
Karolina Korwin-Piotrowska krytykuje Campus Polska Rafała Trzaskowskiego
Dziennikarka wyjaśniła powody swojej decyzji w obszernym poście w mediach społecznościowych. Poszło o wykluczenie z imprezy dziennikarza Grzegorza Sroczyńskiego, który miał poprowadzić panel wespół z Marcinem Mellerem. Sprawa wywołała burzę na Twitterze/X.
"Poczytałam, co się dzieje w związku z jednym z paneli, który prowadzić miał Marcin Meller, a gościem miał być Grzegorz Sroczyński. Wygląda na to, że grupka kolegów i koleżanek spod jednego podobno słusznego hashtagu z TT rządzi częścią debaty publicznej w PL: Sroczyński się im nie spodobał, chciano zmienić gościa panelu, Meller się nie zgodził, odwołał swój przyjazd i się zaczęło. Zamiast dialogu jest pyskówka, kolejni ludzie, ci, których szanuję i lubię, z których zdaniem się liczę, odwołują przyjazd, podczas gdy triumfuje mentalny dziadocen, z którym mi nie po drodze, ale jest on spod tego hashtagu, który w sieci rządzi, głośno wrzeszczy i wyzywa i gości na imprezach ustawia. Smutne" - skomentowała na Instagramie Karolina Korowin-Piotrowska.
Dalej dziennikarka tłumaczy, że nie zamierza uczestniczyć w politycznej i światopoglądowej przepychance rozpoczętej na Twitterze/X, gdzie "tak jedna grupka wyrzyguje na innych »gender«, tak druga grupka wyrzyguje »symetryzm«, dorzucając, co pokazuje drugi slajd słowo »szmalcownik«".
"Wygląda więc na to, że nie pozostaje mi nic innego, jak odwołać mój udział w Campusie Polska. Tegoroczny kontekst i zamieszanie nie jest dla mnie. Może kiedyś się spotkamy, w lepszych czasach, kiedy nie będą rządziły grupki z X, który jest jak nieuleczalny rak trawiący świat, tylko żywi ludzie, którzy chcą pogadać, spotkać się, różnić się pięknie. Wierzę, że to jest możliwe. Ale nie w roku wyborczym. Dużo zdrowia i likwidacji TT/ X życzę - przekazała Karolina Korwin-Piotrowska.
Korwin-Piotrowską skrytykował Tomasz Lis. Były naczelny "Newsweeka" zamieścił zjadliwy post, w którym nazwał dziennikarkę "naczelna hejterką RP". Ta jednak nie omieszkała przypomnieć mu, że w latach swojej telewizyjnej świetności chętnie korzystał z jej ciętych wypowiedzi w swoim programie.
"WSPANIAŁE. Kilkadziesiąt lat? To było przed czy po tym, kiedy byłam zapraszana do >>Tomasz Lis na żywo<<? Pamięć rzecz ulotna i płata figle" - docięła Lisowi była prowadząca "Magla towarzyskiego".
- Andrzej Chyra broni gwiazdora oskarżonego o przestępstwa seksualne
- Ewa Minge w kontrowersyjnych słowach o feminizmie. "Totalna głupota"
- Maryla Rodowicz podjęła ważną decyzję. Fani aż wstrzymali oddech
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
