0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Wypłynęły intymne zdjęcia Strasburgerów z wakacji. Wściekła żona wydała oświadczenie

2 min. czytania
19.06.2023 16:19

Karol Strasburger i jego żona Małgorzata Weremczuk zostali sfotografowani przez paparazzi nad polskim morzem. Parze nie spodobało się, że tabloid udostępnił zdjęcia ich 4-letniej córki. Żona prezentera "Familiady" zamierza podjąć kroki prawne. 

Karol Srasburger z żoną Małgorzatą Weremczuk
fot. Instagram:@karolstrasburger.official

Karol Strasburger w 2019 roku poślubił Małgorzatę Weremczuk. Dzięki młodszej o 37 lat partnerce gospodarz "Familiady" został pierwszy raz ojcem. Para doczekała się córki Laury. 75-letni Karol Strasburger nie obawia się późnego ojcostwa i stara się poświęcać dziecku jak najwięcej czasu. Ostatnio Strasburgerowie wybrali się nad polskie morze. Na plaży przyłapali ich paparazzi i zrobili im zdjęcia z ukrycia. Małgorzata Weremczuk ostro zareagowała na publikację jednego z tabloidów. 

Redakcja poleca

Karol Strasburger sfotografowany z rodziną na plaży 

Zdjęcia rozebranego Karola Strasburgera opublikował "Super Express". Tabloid zrelacjonował wypoczynek 75-letniego szefa "Familiady", który na plaży miał prezentować formę boskiego Apollo. 

- Aktor natychmiast zdjął ubranie i wskoczył do morza, gdzie pływał dobrych kilkanaście minut. Nawet niezbyt wysoka temperatura go nie przestraszyła. Na jego wodne popisy z podziwem patrzyli inni plażowicze - czytamy w "Super Expressie".

Paparazzi sfotografowali także żonę i córkę Strasburgera, choć Małgorzata Weremczuk nie wyraziła na to zgody. Małżonkowie w ostrych słowach skomentowali zachowanie fotografów wobec ich 4-letniej córki. 

Żona Karola Strasburgera oburzona publikacją tabloidu 

Małgorzata Weremczuk-Strasburger podkreśliła w oświadczeniu, że nie zgadza się na publikowanie wizerunku córki w mediach i grozi pozwami wszystkim, którzy nie uszanują jej żądania. Żona Karola Strasburgera jest oburzona udostępnieniem zdjęć Laury w sieci. Na plaży miało dojść do nieprzyjemnej sytuacji. 

- Podeszłam, prosiłam miło, jako matka, kiedy już udało mi się was wychwycić. Nie pomogło po ludzku. Każdy, kto nas zna, z kim mamy relacje zawodowo-partnerskie wie, jak bardzo chronimy tę kwestię. Nie interesuje nas blurowanie twarzy Laury w publikacjach! Nie ma naszej zgody, abyście fotografowali bez naszej kontroli nasze dziecko. Ani jej ciało, ani twarz, ani nic, co stanowi, choć mały procent jej wizerunku" - grzmi w oświadczeniu żona Strasburgera. 

Weremczuk podkreśliła, że rodzina jest dla niej świętością i nie życzy sobie zaglądania w jej prywatność. W oświadczeniu zaznaczyła, że każdą podobną sytuację w przyszłości będzie kierowała na drogę prawną. 

Pomimo naszej zawsze otwartej, pełnej zrozumienia postawy wobec każdej współpracy z mediami stanowczo oświadczamy z Karolem Strasburgerem, że każda redakcja, która wejdzie w posiadanie wykonanych dziś i innych nieautoryzowanych zdjęć naszej rodziny oraz wpadnie na pomysł ich publikacji, musi liczyć się z naszymi zdecydowanymi działaniami prawnymi - ośwadczyli Strasburgerowie. 

Zobacz także: Stanowski ujawnia nowe fakty o Janoszek. Wytropił kolejny "przekręt"