Karol Strasburger o życiu z czteroletnią córką: „Nie pochwalam bezstresowego wychowania”
Karol Strasburger świętował niedawno 76 urodziny. Od kilku lat gospodarz „Familiady” wiedzie szczęśliwe życie u boku Małgorzaty Weremczuk, z którą doczekał się córki. Laura skończy w tym roku cztery lata, a jej tata pochwalił się mediom, jakich metod wychowawczych używa wobec córki.

Karol Strasburger spełnia się obecnie jako pełnoetatowy tatuś. On i jego młodsza o 37 lat żona Małgorzata Weremczuk w 2019 roku doczekali się pierwszej pociechy, której dali na imię Laura. Prezenter nigdy nie ukrywał, że narodziny córki wniosły do jego życia wiele radości, a on sam niezwykle ceni sobie decyzję o późnym rodzicielstwie, które jego zdaniem dodaje mu energii i zachowuje w dobrym zdrowiu.
76-latek w jednym z wywiadów stwierdził nawet, że nie wyobraża sobie, aby z wiekiem mogło zabraknąć mu sprawności. Strasburger zapowiadał także, że zamierza zatańczyć na weselu swojej córki, która w tym roku skończy całe 4 lata.
- Dla mnie życie jest tak ciekawe, tak dużo mi go potrzeba, ale wiem, że są ludzie, dla których nie ma ono wartości. Może nie mają dla kogo żyć? U mnie zmieniło się to, gdy na świecie pojawiło się dziecko. Żartuję, że muszę zatańczyć na weselu mojej córki. Tego się będę trzymał. To jest jeden z moich celów – mówił na jesieni w rozmowie z Plejadą.
Karol Strasburger o metodach wychowawczych
Jakiś czas temu prezenter udzielił kolejnego wywiadu na temat rodzicielstwa, w którym zdradził, jakie metody wychowawcze propaguje się w domu Strasburgerów. 76-latek nie ukrywał w rozmowie z Party.pl, że z dumą przygląda się czteroletniej Laurze, która już teraz może pochwalić się wzorową kulturą osobistą.
- Wie, kiedy powiedzieć „dziękuję”, „proszę”, „przepraszam”. Umie ładnie siedzieć przy stole, trzymać widelec – mówił Karol.
Okazuje się, że prezenter „Familiady”, mimo że bardzo kocha swoją córkę, nie należy do pobłażliwych ojców. Laura wychowywana jest ciężką ręką, a jej rodzice już od najmłodszych lat starają się wpajać jej istotne życiowe wartości. Gwiazdor otwarcie przyznał się do tego, że nie jest fanem bezstresowego wychowania i nie zamierza stosować tej metody wobec pierworodnej. Czego będzie uczyć Laurę, gdy podrośnie?
- Uczciwości. Braku przekonania, że świat należy tylko do niej. Nie pochwalam bezstresowego wychowania. Naszemu dziecku nie wolno wszystkiego. Musi wiedzieć, że w życiu trzeba na różne rzeczy zasłużyć, że trzeba szanować ludzi – grzmiał prezenter.
Spodziewaliście się po nim takiej decyzji?
Ojcowie roku? Ci tatusiowie nie płacą alimentów na własne dzieci (GALERIA)

RadioZET.pl/Party.pl