Kamil Bednarek przeprasza za wpadkę w Opolu. Tak tłumaczy się z niefortunnego występu
Kamil Bednarek zareagował na krytykę swojego występu na festiwalu w Opolu 2023. Wokaliście przydarzyła się wpadka w czasie wykonywania piosenki Marka Grechuty. Internauci nie zostawili na Bednarku suchej nitki. Co się stało, że nagle zamilkł na scenie?
![Kamil Bednarek przeprasza za wpadkę w Opolu](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/kamil-bednarek-przeprasza-za-wpadke-w-opolu-tak-tlumaczy-sie-z-niefortunnego-wystepu/21111972-1-pol-PL/Kamil-Bednarek-przeprasza-za-wpadke-w-Opolu.-Tak-tlumaczy-sie-z-niefortunnego-wystepu_content.jpg)
Kamil Bednarek był jedną z gwiazd 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wokalista wziął udział w koncertach "Czas ołowiu" i gali pożegnalnej, podczas których wykonał piosenki Marka Grechuty - "Nie dokazuj" i "Korowód" w aranżacji reggae. W trakcie ostatniego utworu Bednarek zapomniał tekstu. Wpadka natychmiast została skrytykowana w sieci. W dodatku widzom nie spodobało się, że przy takim repertuarze wokalista krzyczał "łapy w górę".
Kamil Bednarek przeprasza za wpadkę na festiwalu w Opolu
Były juror "The Voice of Poland" postanowił zareagował na łomot w sieci i przeprosić za swoje zachowanie w specjalnym nagraniu na Instastory. Kamil Bednarek podkreślił, że jego wpadka w Opolu nie wynikała z nieznajomości tekstu "Korowodu", bo jak podkreślił, od dziecka zna i ceni twórczość Marka Grechuty.
- Mimo że u mnie jest piękna pogoda, to wokół mnie troszkę zagrzmiało. Uwierzcie, że zmierzyć się z utworem tak wielkiego artysty nie jest łatwe. Zwłaszcza że towarzyszą mi już od najmłodszych lat jego utwory - zaczął Bednarek.
Powodem miały być silne emocje. Artysta przyznał, że mimo wieloletniego doświadczenia czasami nie potrafi się opanować na scenie. Pech chciał, że akurat przydarzyło mu się to w Opolu i to w trakcie legendarnej piosenki, której słowa znają niemal wszyscy.
- Zdałem sobie sprawę, że mimo 15 lat doświadczenia na scenie mam jeszcze przed sobą długą drogę i jest nad czym pracować, choćby nad emocjami. Nie mogłem ich opanować - całe Opole przywitało mnie takim szczerym, jakże potrzebnym dzisiaj, uśmiechem - powiedział łamiącym się głosem wokalista.
Kamil Bednarek przeprosił wszystkie osoby, które poczuły się urażone jego występem i obiecał nad sobą popracować.
Zobacz także: Justyna Steczkowska wyleci z TVP po manifeście w Opolu? Znamy decyzję stacji