slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Joanna Drozda jest panseksualna. Elwira z „Rozlewiska” nie chce być „nudnym straightem”

2 min. czytania
11.12.2022 16:47

Joanna Drozda wyznała, że jest panseksualna. Gwiazda sagi „… nad rozlewiskiem” otwarcie opowiedziała o swojej orientacji seksualnej. Jak odkryła, że nie pociągają jej wyłącznie mężczyźni?

joanna-drozda-jest-panseksualna-elwira-z-rozlewiska
fot. Pawel Wodzynski/East News, Mieczyslaw Wlodarski/East News
slot: billboard
slot: billboard

Joanna Drozda to aktorka teatralna, która szerszej publiczności dała się poznać, gdy wystąpiła w serialu „Dom nad rozlewiskiem”. Rola przebojowej Elwiry i kolejne sezony serialu TVP o Małgorzacie Jantar, w którą wcielała się Joanna Brodzik, sprawiły, że Drozda przestała być nazywana jedynie córką znanego ojca, satyryka Tadeusza Drozdy. Teraz aktorka udzieliła wywiadu magazynowi „Replika” i zaskoczyła wyznaniem o jej orientacji seksualnej. Co powiedziała?

Redakcja poleca

Joanna Drozda otwarcie o orientacji seksualnej

Aktorka przyznała, że długo nie miała potrzeby, by określać jej orientacji seksualnej. Rodzice nauczyli ją, że nie należy się szufladkować i trzeba przełamywać stereotypy. Z czasem zrozumiała, że nie jest heteroseksualna i zaczęła eksplorować własną tożsamość seksualną. Wkrótce poznała określenie „panseksualna”. Od tej pory mówi otwarcie, że pociągają ją wszyscy bez względu na płeć.

- Gdy 7 lat temu zaczęliśmy wystawiać „Exstravaganzę”, a jest to spektakl robiony w większości przez osoby nieheteronormatywne, okazało się, że niemówienie o sobie, niedoprecyzowywanie orientacji i seksualności to jest unik, że ludzie tak robią ze strachu - rozpoczęła swoją opowieść od wspomnień związanych ze sztuką teatralną, przy której pracowała Drozda.

Joanna długo nie potrafiła zrozumieć tego, kto jest dla niej atrakcyjny i jak określiłaby swoją orientację, co wywoływało w niej sporą frustrację.

- To jest okropne! Wy macie łatwo, po prostu jesteście gejami czy pedałami, w zależności od tego, jak kto chce siebie nazywać, a mnie mają za hetero, że jestem jakimś nudnym straightem, bez sensu - żaliła się swoim znajomym ze społeczności LGBT+.

W wywiadzie Drozda zażartowała, że czasami myślała, że jest jak Samantha z „ Seksu w wielkim mieście” i z chęcią będzie wchodzić w różne romantyczne relacje. Na szczęście mogła liczyć na zrozumienie bliskich, którzy okazali jej wsparcie w odkrywaniu samej siebie. Teraz aktorka jest pewna, że od płci ważniejsza jest dla niej ogólna ciekawość człowieka.

slot: leaderboard_pod_art