Ideał kobiety wg Mariusza Pudzianowskiego. Kto mógłby skraść serce strongmana?
Choć Mariusz Pudzianowski nigdy nie stronił od wywiadów, niewiele wiadomo o jego życiu prywatnym. Strongman unika mówienia o sobie – szczególnie jeśli chodzi o sprawy sercowe. Jakiś czas temu Pudzian postanowił zrobić wyjątek i ujawnił, jaki jest jego ideał kobiety.
M ariusz Pudzianowski jest jedną z największych ikon polskiego sportu. 47-latek aż pięciokrotnie wywalczył sobie tytuł najsilniejszego człowieka świata, a lista jego zawodowych dokonań wciąż uważana jest za wzór dla wielu początkujących strongmanów.
Mariusz Pudzianowski wciąż utrzymuje się na topie
Mimo sukcesów w sporcie Pudzian może pochwalić się również sukcesami w rodzimym show-biznesie. Gwiazdor MMA ma za sobą udział w kilku programach telewizyjnych, a swoją przygodę ze światem celebrytów rozpoczął od „ Tańca z Gwiazdami”. Oprócz tego strongman śpiewał w programie „Just the Two of Us. Tylko nas dwoje”, zbierał złoto w „Forcie Boyard”, a także jurorował w „The Brain. Genialny umysł”.
Mariusz Pudzianowski był też jedną z najlepiej opłacanych osób w branży. Strongman przyznał niedawno, że swój pierwszy milion dolarów zarobił ok. 2005 roku.
Pudzian chętnie opowiada o swoich dokonaniach w wywiadach. Sam jednak unika spowiadania się ze swojego życia prywatnego. Mariusz niezwykle rzadko wypowiada się o swoich sprawach sercowych, lecz jakiś czas temu postanowił zrobić kilka wyjątków. Pudzianowski przyznał w jednej z rozmów z Onetem, że cieszy się dużym zainteresowaniem płci pięknej.
„Kobiety wolą dobrze zbudowanych facetów niż lalusiów w garniturku. Ja jestem może aż za dobrze zbudowany, ale to też się podoba. Słyszę czasem od kobiet, że mam fajne mięśnie, że jestem prawdziwym facetem, takim z krwi i kości” – mówił.
Mariusz Pudzianowski opowiedział o swoim ideale kobiety
Strongman poruszył ten temat również w rozmowie z Krystyną Pytlakowską. Pudzianowski zdradził wtedy, jaki jest jego ideał kobiety i przyznał, że chciałby, aby jego przyszła partnerka była osobą zaradną.
„Życie płata różne figle. Dajmy na to – mam wypadek samochodowy i ląduję na wózku. A ona co? Odchodzi do innego? Takiej kozy nie potrzebuję, która jest przy mnie, dokąd pracuję i zarabiam. Taka osoba od razu jest u mnie przekreślona, na starcie. Choćby to była miss Polski i miss świata jednocześnie” – zdradził.
Pudzianowski wyznał również, że gdyby przyszło mu wybierać między blondynką a brunetką, nie miałby problemu z podjęciem decyzji. „Wybrałbym miks. Albo najlepiej rudą, bo wredne, więc najlepsze!” – zdradził.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
