Grób Krzysztofa Krawczyka podzielił fanów. „Cyrk na kółkach” [FOTO]
Na Facebooku pojawiły się najnowsze zdjęcia grobu Krzysztofa Krawczyka. Miejsce spoczynku legendy muzyki przeszło prawdziwą metamorfozę – wszystko za sprawą Andrzeja Kosmali, który jakiś czas temu oznajmił, że jego przyjaciel zasługuje na grób jak u Elvisa Presleya. Dotrzymał słowa, jednak zmiany nie spodobały się części fanów muzyka.
5 kwietnia 2023 roku minęły dwa lata od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Pamięć o legendarnym wokaliście jest jednak ciągle żywa – dba o to Andrzej Kosmala, który był menadżerem i bliskim przyjacielem gwiazdora. Niedawno ukazała się książka „Sława zniesławia. Rozmowa rzeka” autorstwa Kosmali i wdowy po Krawczyku, Ewy Krawczyk. To obowiązkowa lektura dla fanów piosenkarza – ujawniono w niej nieznane dotąd szczegóły z jego życia.
Zobacz także: Żona zdradzała Krawczyka z przyjacielem. Bliscy przerywają milczenie
Andrzej Kosmala zapowiadał zmiany w wyglądzie grobu Krzysztofa Krawczyka
Krzysztof Krawczyk został pochowany na cmentarzu w Grotnikach, gdzie artyście postawiono nagrobek z granitu i marmuru królewskiego. W kamieniu wyryto podobiznę Krawczyka oraz cytat z jego piosenki „Bo jesteś ty”. Jakiś czas temu Andrzej Kosmala zapowiadał pewne zmiany.
To będą czysto praktyczne zmiany. Po pierwsze, wyłożyliśmy to kostką cementową, a ludzie jak przynoszą znicze, codziennie przybywa tam ok. 100 osób, tam całe wycieczki przyjeżdżają, wosk się rozlewa i jest brudno. W związku z tym zamienimy to na granit albo na marmur
– mówił w rozmowie z „Plejadą”.
To jednak nie wszystko – przyjaciel legendarnego muzyka ogłosił, że miejsce spoczynku gwiazdora będzie nawiązywać do grobu Elvisa Presleya.
- Druga rzecz, którą od początku zapowiadałem, że nagrobek będzie ogrodzony takim płotkiem, jaki widzieliśmy u Elvisa Presleya w Memphis. Byliśmy z Krzysztofem u Elvisa w Memphis i nad jego grobem zaśpiewaliśmy "Love me tender"– wyjaśnił.
Zmiany na miejscu pochówku Krzysztofa Krawczyka nie wszystkim przypadły do gustu
Jak się okazało, zmiany zostały już wprowadzone – grób Krzysztofa Krawczyka został ogrodzony płotem przypominającym nuty.
Jak myślicie, gdzie mogliśmy trafić po uroczystości na rzecz Krzysztofa Krawczyka jak nie na grób jego, tym bardziej że wreszcie doczekał się on zapowiadanego płotka
– napisał Andrzej Kosmala pod zdjęciami, jakie zamieścił na facebookowej stronie "Krzysztof Krawczyk in memoriam"
Zmiany nie spodobały się części fanów zmarłego, czego wyraz dali pod postem Kosmali.
Jeszcze kaplicę zbudujcie, cyrk na kółkach, a nie pomnik
Słuchając opowiadań ludzi, którzy poznali Pana Krzysztofa, można stwierdzić, że zamiast ogromnego kamiennego grobu wolałby ten mały drewniany. I uważam, że zamykanie go w klatce nie odzwierciedla jego otwartości i życzliwości, jaką darzył innych. A wręcz przeciwnie zamyka go, jak w więzieniu
– pisali niezadowoleni internauci, co spotkało się z odpowiedzią administratora strony.
- Czytam to wszystko i jednego nie mogę zrozumieć, że można przed zaśnięciem wylewać żółć ze swego kiepskiego życia, ale dlaczego atakujecie i odbieracie prawo dla pięknego pochówku wybitnego polskiego artysty? On powinien spocząć na Powązkach, a Wy mu wypominacie dwa metry kwadratowe na cmentarzu w Grotnikach? Człowiekowi, który nagrał dla Was kilkaset piosenek, których nie zabrał do grobu, tylko Wam zostawił dla zabawy! Czy podłość ludzka ma swoje granice? – napisał Kosmala.
Fani wokalisty są podzieleni: część z nich uważa, że miejsce pochówku legendy prezentuje się obecnie doskonale.
A Wam jak podoba się grób Krzysztofa Krawczyka w nowym wydaniu?
RadioZet.pl/”Plejada”
Gwiazdy, które odeszły w 2022 roku. Kogo pożegnaliśmy? [FOTO]
Tu się dzieje
