Ekspertka oceniła zachowanie Rozenek w Sejmie. Te gesty zdradziły, co czuła
Małgorzata Rozenek słynie z angażowania się w kwestie społeczne. Szczególnie bliski jest jej temat in vitro. To właśnie dzięki tej metodzie trzykrotnie została mamą. Ostatnio była prowadząca „Dzień dobry TVN” pojawiła się w Sejmie, by zabrać głos w sprawie przywrócenia refundacji procedury i umożliwienia zostania mamą tysiącom Polek, które nie mogą zajść w ciążę w sposób naturalny. Jej wystąpienie odbiło się w mediach szerokim echem. Poszczególne elementy przemowy Rozenek postanowiła ocenić ekspertka od mowy ciała. Jakie są jej wnioski?
Małgorzata Rozenek to od lat jedna z najbardziej wpływowych gwiazd polskiego show-biznesu. Choć ukończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim, swoją zawodową przyszłość związała z pracą w telewizji. Popularność zdobyła dzięki współpracy z telewizją TVN. Na antenie stacji prowadziła szereg programów, w tym: „Perfekcyjna pani domu”, „Piekielny hotel” oraz „Projekt Lady”. Do niedawna była także jedna z prowadzących „Dzień dobry TVN”.
Małgorzata Rozenek walczy o przywrócenie refundacji in vitro
Dzięki swoim telewizyjnym przedsięwzięciom zyskała sławę, która pozwala jej nagłaśniać ważne dla niej sprawy społeczne i polityczne. Do tych, które leżą najbliżej jej serca z pewnością należy kwestia in vitro. Rozenek od lat otwarcie mówi, że to właśnie ta procedura umożliwiła jej bycie mamą. Gwiazda doczekała się trzech synów – Stanisława, Tadeusza i Henryka, i nie ukrywa, że zrobi wszystko, by i inne kobiety mogły doświadczyć macierzyństwa.
Gwiazda na bieżąco śledzi to, co się dzieje wokół tej kwestii. Nie mogło jej zatem zabraknąć 22 listopada w Sejmie, kiedy prezentowano obywatelski projekt nowelizacji ustawy ws. refundacji in vitro. W pewnym momencie pojawiła się nawet na sejmowej mównicy i wygłosiła przemówienie, które wciąż jest szeroko komentowane w mediach.
Ekspertka od mowy ciała oceniła wystąpienie Małgorzaty Rozenek
Plotek zdecydował się poprosić wykładowczynię akademicką i ekspertkę od mowy ciała Darię Domaradzką-Guzik o profesjonalną opinię na temat wystąpienia byłej gwiazdy TVN. Zdaniem specjalistki Małgorzata Rozenek wypadła bardzo dobrze, czego dowodem może być świadoma komunikacja niewerbalna i sprawne korzystanie z technik autoprezentacji.
Domaradzka-Guzik zaznacza jednak, że aktywistka dużo lepiej radziła sobie z emocjami, kierując słowa w stronę ław, w których zasiadali posłowie Koalicji Obywatelskiej. - Wtedy można było zidentyfikować lekkie mikroekspresje uśmiechu, radości i zaangażowania w przemówienie gdzie komunikacja werbalna była wyraźnie spójna z niewerbalną - twierdziła.
Zgoła inaczej sytuacja wyglądała, gdy prezenterka kierowała swoje słowa do polityków związanych z prawicą. Wówczas jej zachowanie diametralnie się zmieniło i trudno jej było zachować kamienną twarz. - Widać było wyraźne mikorekspresje gniewu i niezadowolenia. Pojawiały się lekko zmarszczone brwi, zatrzymane spojrzenie, przymykanie oczu, grymasy, odwracanie głowy i zdecydowana utrata uśmiechu. To wszystko może wysyłać sygnały zdradzające prawdziwe emocje – zaznaczyła ekspertka.
Źródło: Radio ZET/Plotek
- Domagała odchodzi z "Twoja twarz brzmi znajomo". Zdradził powód
- Artur i Sara z "Rolnika" już się rozstali? Zaskakujące doniesienia internautów
- Quiz. Dorównasz rekordziście „Jednego z dziesięciu”? Sprawdź, czy wygrałbyś finał
Gwiazdy, które krytykują Kościół. Nie gryzą się w język, gdy mowa o religii
Tu się dzieje
