0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Edyta Górniak nie może wrócić do Polski. „Zniszczenia są nieobliczalne”

2 min. czytania
22.04.2024 07:49

Edyta Górniak, korzystając z przerwy między obowiązkami, postanowiła wybrać się na urlop i odwiedzić ukochaną Azję. Miała w planach bezproblemowy powrót do Polski oraz świętowanie 30-lecia swojego występu na Eurowizji. Niestety utknęła na lotnisku i wraz z tysiącami podróżnych czeka na jakąkolwiek pomoc.

Edyta Górniak utknęła na lotnisku
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/East News

Edyta Górniak po powrocie z Azji chciała wraz z fanami świętować 30. rocznicę występu na Eurowizji. Na gwiazdę czekają też oczywiście bliscy. Diwa zapewne nie spodziewała się, że jej wymarzona kilkutygodniowa podróż do Indonezji zakończy się sporymi utrudnieniami. Aby wrócić do Polski, Edyta Górniak musiałaby przesiąść się w Dubaju – jednak przez niszczące powodzie w tym mieście loty zostały wstrzymane.

16 kwietnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich odnotowano największe od 75 lat opady deszczu. Zostały zalane hotele, galerie handlowe, lotnisko czy budynki administracyjne. Ulice zamieniły się w rzeki, a transport publiczny zawiesił funkcjonowanie. Już w weekend starano się przywrócić kursowanie metra oraz autobusów. Wciąż jednak występują spore utrudnienia i chaos na dubajskim lotnisku. Drastycznie ograniczono liczbę przylotów, a odlatują tylko niektóre samoloty – podróżni od kilku dni koczują w niepewności. A co z Edytą Górniak? Utknęła w południowo-wschodniej Azji.

Zobacz także

Edyta Górniak utknęła na lotnisku. Nie może wrócić do Polski

Jak podaje Super Express, Edyta Górniak już kilka dni temu pojawiła się na indonezyjskim lotnisku. Przeszła odprawę i wyglądało na to, że uda jej się opuścić kraj. Niestety przed wejściem do samolotu usłyszała, że lot został odwołany. Gdy gwiazda dowiedziała się, jaka sytuacja panuje w Dubaju, nie kryła niepokoju.

- Mam przyjaciółkę w Dubaju, u której byłam kiedyś przez miesiąc. Mam od niej filmy i zdjęcia, których nie mają nawet media. Zniszczenia są nieobliczalne… - mówiła Edyta Górniak w rozmowie z Super Expressem.

Redakcja poleca

– Jestem zaniepokojona i chcę już wrócić do Polski. Mój bilet powrotny jest wciąż zmieniany. Staram się zachować spokój, ale dawno już tak jak teraz nie tęskniłam za moimi bliskimi – kontynuowała Górniak.

Piosenkarka nie ma pojęcia, kiedy uda jej się wylecieć w drogę powrotną do Polski. Póki co Edyta Górniak trafiła na listę oczekujących wraz z kilkoma tysiącami innych osób. W poniedziałkowy poranek Super Express podał, że celebrytka wciąż żyje na walizkach i wypatruje informacji co do swojego lotu.

Miejmy nadzieję, że ten incydent nie zgasi zapału Edyty Górniak do zagranicznych podróży. Gwiazda nade wszystko pokochała Tajlandię i kiedyś zastanawiała się, czy nie kupić tam domu. W wywiadzie z „Twoim Imperium” wyznała, że w Polsce nic jej nie trzyma i chętnie spędzałaby codzienność w Azji. Do ojczyzny wracałaby tylko dla spotkań z przyjaciółmi, bliskimi i fanami.

Źródło: Radio ZET/Super Express/Twoje Imperium

Nie przegap