Dorota Szelągowska o cenach produktów w Polsce. „To jest przerażające”
Dorota Szelągowska opowiedziała, ile pieniędzy musiała wydać w polskim warzywniaku. Porównała to z cenami w innych krajach i doszła do strasznych wniosków.
![Dorota Szelągowska o cenach produktów w Polsce. „To jest przerażające” Dorota Szelągowska o cenach produktów w Polsce. „To jest przerażające”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/dorota-szelagowska-o-cenach-produktow-w-polsce-to-jest-przerazajace/22968114-1-pol-PL/Dorota-Szelagowska-o-cenach-produktow-w-Polsce.-To-jest-przerazajace_content.jpg)
Dorota Szelągowska jest znana z programów dotyczących projektowania wnętrz emitowanych na antenie TVN. Od niedawna zasiada w jury programu „Masterchef Nastolatki”. W jednym z wcześniejszych wywiadów z Jastrząb Post przyznała, że nie może narzekać na brak pieniędzy. Mimo to prezenterka TVN jest coraz bardziej przerażona cenami produktów w Polsce, bo myśli o tych, którzy nie zarabiają zbyt wiele.
Dorota Szelągowska mówi, co myśli o cenach w polskich sklepach
W wywiadzie z Wirtualną Polską Dorota Szelągowska opowiedziała, co jej się przydarzyło, gdy była w lokalnym warzywniaku. Kupiła m.in. paprykę, włoszczyznę i awokado. Za zakupy zapłaciła 100 złotych, co ją przeraziło.
– Jeżeli ja wychodzę z warzywniaka i płacę 100 złotych za warzywa na kilka dni i to nie jest warzywniak gwiazd, gdzie każda rzecz kosztuje, tylko kupiłam właśnie, nie wiem, dwie włoszczyzny, paprykę... Owszem, no były super, wydałam więcej, bo było jakieś awokado, rozumiesz, ale generalnie w tej chwili trudno jest zrobić zakupy i wydać mniej niż 100 złotych. I to jest przerażające. W Hiszpanii mój koszyk jest dużo tańszy niż mój koszyk taki podstawowy w Polsce – przyznała Dorota Szelągowska.
Według prezenterki wszyscy powinni mieć zapewnione dostatnie życie, aby móc sobie pozwolić na więcej produktów. Przypomniała też o ważnej rzeczy dotyczącej pieniędzy.
– Człowiek powinien mieć prawo do godnego życia. Ja nie chcę tutaj wchodzić w ekonomię i nie chcę mówić o tym, co zrobił poprzedni rząd, na czym polegają tarcze i z czyjej kieszeni, natomiast my musimy pamiętać o jednej rzeczy jako obywatele. Rząd ani państwo nie ma swoich pieniędzy, to są nasze pieniądze – powiedziała Szelągowska w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski. Fragment tego wywiadu umieszczono na TikToku.
Internauci zgadzają się z wypowiedzią Doroty Szelągowskiej
Użytkownicy TikToka w dużej mierze przyznali rację prezenterce TVN. Internauci podawali przykłady ich sytuacji z życia, gdzie mogli porównać koszty życia w Polsce i za granicą.
„Niestety, ale to prawda. Jedzenie za granicą jest tańsze niż w Polsce, mimo że w Polsce są mniejsze zarobki. Koleżanka mnie poprosiła, żebym jej kawę kupiła i przywiozła, bo jest tańsza bez promocji w Niemczech” – napisała pewna użytkowniczka.
Inna internautka zauważyła, że przez drożyznę dochodzi do skrajnych sytuacji: „Coraz więcej ludzi chodzi po śmietnikach i szuka jedzenia. Nie powinno tak być”.