Doda chce odzyskać to, co podarowała na WOŚP. Po kilku latach pożałowała decyzji
Doda przyznała, że pożałowała przekazania na WOŚP jednej ze swoich cennych rzeczy. Po latach postanowiła ją odzyskać i jest gotowa za to zapłacić.
Doda nie wspiera już publicznie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie reklamuje zbiórki i nie przekazuje nic na licytację. Ma żal do Jurka Owsiaka za to, jak potraktował ją w 2018 roku i choć doczekała się przeprosin, to na ten moment nie zamierza zmieniać swojego zdania.
Zobacz też: Doda usłyszała wyrok w sprawie, która trwała sześć lat. "Została skazana"
Doda chce odzyskać rzecz przekazaną na WOŚP
Doda po kilku latach zreflektowała się, że przekazanie swojej pierwszej statuetki MTV Europe Music Awards na aukcję WOŚP nie było najlepszym pomysłem. Wokalistka w swojej muzycznej karierze otrzymała trzy nagrody od MTV i z racji tego, że chce niedługo przejść na „muzyczną emeryturę”, chciałaby mieć na półce wszystkie statuetki, a nie tylko dwie.
- Trzecią statuetkę niestety oddałam na WOŚP. Dlaczego niestety? No, bo skończyło się, jak się skończyło. To dla mnie bardzo cenna nagroda, żałuję, że jej nie mam, to dla mnie bardzo cenna pamiątka, a mogłam oddać coś innego, równie wartościowego dla licytujących. Jednak im człowiek starszy, tym bardziej sentymentalny - powiedziała na Instagramie Doda.
Doda szuka osoby, która ma jej nagrodę
Gwiazda postanowiła odszukać osobę, która wylicytowała jej statuetkę. Oświadczyła, że ją odkupi. - Mam propozycję. Chętnie odkupię od tego, który wylicytował moją statuetkę MTV. Chciałabym mieć trzy, zwłaszcza że niedługo, po kolejnej płycie kończę swoją karierę - powiedziała Doda.
A dlaczego Doda „obraziła” się na Jurka Owsiaka i WOŚP? W 2018 roku przekazała na licytację swoją sukienkę, która cieszyła się takim zainteresowaniem, że pokazano ją w „Dzień Dobry TVN”. Niestety wokalistka nie została zaproszona do śniadaniówki, co mocno ją ukłuło. Oczekiwała, że Jurek Owsiak stanie po jej stronie, ale tak się nie stało. Choć doczekała się przeprosin od prezesa WOŚP, to nadal ma żal o to, jak została potraktowana.
Źródło: Radio ZET/Instagram
Tu się dzieje
