Cleo przygotowuje się do Wielkanocy. Gwiazda nie pójdzie do kościoła?
Cleo udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, jak zamierza spędzić Wielkanoc. Gwiazda zobaczy się z rodziną i pomoże w świątecznych przygotowaniach. Całkiem możliwe, że piosenkarka nie odwiedzi kościoła. Dlaczego?
Cleo to jedna z najpopularniejszych wokalistek w Polsce. Wykonawczyni takich hitów jak „Łowcy gwiazd” i „Za krokiem krok” opowiedziała dziennikarzom Super Expressu, jak zamierza spędzić zbliżające się święta.
- Wielkanoc spędzę z rodzicami i z moim ukochanym bratem. Będziemy mieli taki spokojny azyl rodzinny. Bardzo lubię ten czas, bo rzadko mam okazję z nimi przebywać - wyjawiła zapracowana gwiazda.
W dalszej części wywiadu piosenkarka zdradziła, jak w jej domu wyglądają świąteczne przygotowania. Otworzyła się także na temat wiary w Boga i wytłumaczyła, dlaczego nieczęsto pojawia się w kościele.
Cleo opowiedziała o rodzinnych świętach. „Zawsze chodziliśmy z całą rodziną do kościoła, ale…”
Cleo na co dzień mieszka w Warszawie, jednak na Wielkanoc wraca do Szczecina. Gwiazda nie jest pewna, czy zobowiązania zawodowe pozwolą jej dotrzeć do rodzinnego miasta wystarczająco wcześnie, by pomóc w przygotowaniach do świąt. Zapewniła jednak, że w ramach rekompensaty upiecze mazurka.
- Tym razem z koszyczkiem pójdzie tata, bo ja nie wiem, czy zdążę na samą święconkę, ale jak dojadę to wybiorę się z nim - mówiła. - Przygotuję mazurka. Będzie na słodko zdecydowanie... Nie wiem dlaczego, ale jajka smakują jakoś inaczej w święta. Są jakby lepsze. Mimo że jajka jem na co dzień to zawsze dania świąteczne smakują trochę inaczej - dodała.
Wokalistka zdradziła też, że podczas świąt w kuchni rządzi jej mama. „Świetnie gotuje, więc to jej zostawiam. Natomiast ja pomagam zawsze fizycznie” - powiedziała, wyjaśniając, że zazwyczaj jest odpowiedzialna za przedświąteczne porządki.
Dziennikarze se.pl zapytali Cleo, czy wybierze się z rodziną na mszę do kościoła. Okazuje się, że piosenkarka nie jest pewna, czy spędzi Wielkanoc „po bożemu”. Ma się jednak kierować przede wszystkim troską o zdrowie jej bliskich.
- Zawsze chodziliśmy z całą rodziną do kościoła, ale po pandemii jakoś przestaliśmy. Staram się dbać w tym okresie grypowo-przeziębieniowym o rodziców i o brata też się martwię, więc od jakiegoś czasu albo stoimy przed kościołem albo unikamy wizyt z uwagi na tłumy - wytłumaczyła.
Cleo przyznała, że od jakiegoś czasu inaczej podchodzi do kwestii własnej duchowości. Nie uważa jednak, że oddaliła się od Boga, opuszczając msze.
- Niestety często nie mam czasu nawet dla rodziny. Natomiast dochodzę do wniosku, że wiara polega też na tym, że odczuwam obecność Boga po prostu wszędzie. Jeżeli chcę się wyciszyć, idę do kościoła poza mszą, żeby się pomodlić i chwilę pokontemplować - powiedziała piosenkarka.
Tu się dzieje
