Chajzer krytykuje masowe zwolnienia w TVP. "Nie na to głosowaliśmy"
Filip Chajzer z niesmakiem patrzy na sytuację w telewizji publicznej, gdzie po przejęciu władzy przez nową ekipę pracę straciło masę dziennikarzy i prezenterów. Szczególnie oburzyło go zwolnienie ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej z "Pytania na śniadanie".
![Filip Chajzer skrytykował zwolnienia w TVP](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/chajzer-krytykuje-masowe-zwolnienia-w-tvp-nie-na-to-glosowalismy/22566509-1-pol-PL/Chajzer-krytykuje-masowe-zwolnienia-w-TVP.-Nie-na-to-glosowalismy_content.jpg)
Po dojściu do władzy Donalda Tuska w mediach publicznych nastąpiły gruntowe zmiany kadrowe. W TVP czystki objęły najpierw ekipę "Wiadomości", z których pozbyto się nazwisk kojarzonych z dobrą zmianą, i nadano serwisowi nową nazwę "19:30". Fala zwolnień dosięgła także redakcje "Teleexpressu" oraz "Pytania na śniadanie". Z porannego programu zostali zwolnienie wszyscy dotychczasowi prowadzący, w tym największe telewizyjni wyjadacze jak Anna Popek, Tomasz Kammel czy Maciej Kurzajewski. Nie oszczędzono nawet ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej, którą pozbawiono pracy krótko przed porodem.
Filip Chajzer skrytykował masowe zwolnienia w TVP
Rewolucji w mediach publicznych z niesmakiem przygląda się Filip Chajzer. Prezenter, który wkrótce wystąpi w 14. edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie, sam w zeszłym roku musiał pożegnać się z posadą w " Dzień dobry TVN", więc dobrze wie, co obecnie przeżywa wielu jego kolegów po fachu z TVP. Po serii zwolnień w PNŚ Chajzer nie zawahał się ostro skrytykować działań nowej władzy, która jego zdaniem zachowuje się sprzecznie wobec obietnic z czasu kampanii wyborczej.
- Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy. Polska wybrała tę, a nie inną koalicję, bo oni obiecali nam, że będzie inaczej. Mówili, że nie będziemy dzielić. Mówili, że to, że ty głosujesz na PiS, a ty na PSL, to nie znaczy, że jesteś gorszy. Mówili, że to nie znaczy, że trzeba cię wyrzucić z pracy, bo akurat byłeś wtedy, kiedy politykiem był ten facet albo ta kobieta - powiedział w rozmowie z Fakt.pl.
Chajzer oburzony zwolnieniem ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej
Zdaniem Filipa Chajzera rewolucja w TVP za bardzo się rozpędziła. Pracowników wyrzuca się na oślep, tylko dlatego, że pracowali za poprzedniego pana. Zdaniem dziennikarza najbardziej niską i podłą decyzją, jaką do tej pory podjęto, było zwolnienie Małgorzaty Tomaszewskiej. Prezenterka straciła pracę w "Pytaniu na śniadanie" zaledwie trzy miesiące przed terminem porodu. Wielu widzów śniadaniówki protestowało w sieci. W obronie Tomaszewskiej wstawiła się Joanna Kurska.
- To jest skandal - mówi Filip Chajzer. - To jest tak wspaniała dziewczyna. Ja jak ją widziałem w "Pytaniu na śniadanie", to się rozpływałem jak kulka lodu waniliowego na szarlotce. Miód i maliny - wyznaje.
Zobacz także: Chmielowską-Olech po latach zwolniono z "Teleexpressu". Nie ma powodów do narzekań
Były prezenter '"Dzień dobry TVN" jest przekonany, że zarówno Małgorzata Tomaszewska, jak i wiele innych gwiazd porannego show, zostały wyrzucone w ramach odwetu "góry" na poprzednich włodarzach telewizji, który sprzyjali poprzedniemu obozowi władzy.
Źródła: Fakt.pl/Radio ZET