0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kabarety znów w Polsacie? „Jesteśmy otwarci na ich powrót”

2 min. czytania
02.02.2024 11:09

W czwartek 1 lutego w Warszawie odbyła się oficjalna konferencja ramówkowa Polsatu. Podczas wydarzenia przedstawiono projekty, które telewizja zrealizuje już wiosną. Największymi hitami mają być nowe edycje programów „Taniec z gwiazdami” i „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Nie zabrakło także szczegółów dotyczących seriali i… kabaretów. Edward Miszczak wystosował apel, w którym zaprosił kabareciarzy do ponownej współpracy.

"Kabaret na żywo"
fot. Materiały prasowe

Program „Kabaret na żywo” był zdecydowanie największym hitem Polsatu w jesiennej ramówce. Stacja przyjęła do siebie artystów po tym, jak zrezygnowali z występów w propagandowej TVP. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę – w każdą niedzielę przed telewizorami zasiadały miliony widzów. Tym większe było zdziwienie fanów formatu, kiedy tuż przed wyborami okazało się, że zostaje on zawieszony.

Władze stacji tłumaczyły wówczas, że nie chcą, by ich programy były wykorzystywane przez którąkolwiek ze stron w kampanii wyborczej. Działania Polsatu nie spodobały się kabareciarzom. Robert Górski oraz Robert Korólczyk ogłosili, że nie będą dalej współpracować z telewizją, która wprowadza cenzurę. O swojej decyzji napisali w oświadczeniu na Instagramie.

„Pojawiła się poza publicystyczna polityka, a wraz z nią cenzura. Z naszego programu najpierw zniknął jeden skecz, potem zawieszono emisję do wyborów, kolejnym terminem emisji był 12 listopada, a teraz przypuszczamy, że nasi widzowie odcinków wcale nie zobaczą. Przypuszczamy, dlatego że wszystkie działania stacji podejmowane były bez jakichkolwiek ustaleń z nami. Na tę rozmowę wciąż czekamy" – pisali w listopadzie ubiegłego roku.

Redakcja poleca

Edward Miszczak zabrał głos w sprawie kabaretów

Kabarety ostatecznie zniknęły z Polsatu, a gwiazdy programu „Kabaret na żywo” do dziś deklarują, że nie będą się już wiązać z żadną telewizją. Na powrót kabareciarzy liczy natomiast… Edward Miszczak. Podczas konferencji ramówkowej dyrektor programowy Polsatu niespodziewanie odniósł się do sytuacji sprzed kilku miesięcy.

- Kabarety do nas przyszły, bo telewizja publiczna się zamknęła. Kabarety od nas odeszły, ale ciągle jesteśmy gotowi na ich powrót. (...) Ruch należy do nich. To oni powiedzieli, że nie chcą, ale czekamy. Z radością mają szansę na powrót do domu. Czasem awantury w domu się zdarzają – mówił w rozmowie z Plejadą.

- Żałuję, że tak się stało, ale pewnie musiało się stać. (…) My jesteśmy otwarci na ich powrót – dodał w wywiadzie dla portalu Press.

Źródło: Radio ZET/Plejada.pl/Press.pl

Nie przegap