Olbrzymia zmiana w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Widzowie na to czekali
Wielki szok dla fanów i widzów programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Właśnie przekazano informacje o kolosalnej zmianie, która zostanie wprowadzona wraz z nową edycją show.
Już wkrótce widzowie Polsatu będą mogli śledzić nowy sezon programu " Twoja twarz Brzmi Znajomo", w którym gwiazdy wcielają się w słynnych artystów. W show nie zabraknie zmian, a właśnie na światło dzienne wyszło, co planuje produkcja. Widzowie będą tym naprawdę zaskoczeni.
Olbrzymia zmiana w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Widzowie na to czekali
Właśnie dziś, w czwartek 1 lutego odbyła się prezentacja wiosennej ramówki Polsatu. W evencie udział wzięło wiele gwiazd, które już niebawem pojawią się w programach słonecznej stacji. Zgodnie z zapowiedziami na antenie zagości 20. edycja programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", której gwiazd również tego dnia nie zabrakło. Podczas konferencji widzowie dowiedzieli się o jednej z najważniejszych — jeśli nie najważniejszej — zmianie w historii show. Okazuje się, że tym razem widzowie będą mieli wpływ na decyzję o zwycięstwie w finale programu. Wieści o tym przekazali prowadzący: Maciej Dowbor i Maciek Rock.
— W tej edycji po raz pierwszy w historii to widzowie będą uczestniczyli w wyborze zwycięzcy tego programu! Tego bardzo chcieliście, widzowie, przez lata pisaliście, że chcielibyście mieć wpływ na ostateczny wynik programu. I tak będzie w tym roku! Ale zanim nasi uczestnicy dojdą do wielkiego finału, o wszystkim będą decydowali jurorzy" — przekazali. Jednak to nie będzie jedyna zmiana, związana z finałem. Od teraz ostatni odcinek będzie odbywał się na żywo i nie będzie — jak dotąd — nagrywany.
Piotr Gąsowski wraca w roli jurora "Twoja Twarz brzmi Znajomo"
Podczas ramówkowej konferencji na scenie pojawił się także Piotr Gąsowski. Aktor nie rozstał się z programem w przyjaznej atmosferze — odszedł z niego w geście solidarności ze zwolnioną Katarzyną Skrzynecką. Teraz wraca jako juror i najwyraźniej jeszcze do tej myśli się nie przyzwyczaił. — Przede wszystkim, będę łagodnym jurorem. Bardzo się cieszę, choć to mało powiedziane, bo jestem wzruszony... Będę czyhał na wasze potknięcia, bo jak ja mogę oceniać was, mistrzów? — stwierdził. Pozwolił sobie też na żartobliwe wytłumaczenie swojego powrotu do programu. — Pytacie często, dlaczego wróciłem. Wróciłem z sentymentu, z radości i, nie ukrywajmy, dla pieniędzy. (...) Mieć 1/10 tego, co ma Maciej Dowbor, na pewno wystarcza!" — podsumował.
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Paweł Małaszyński podjął decyzję o rozstaniu. Odchodzi po 22 latach
- Koroniewska pójdzie pracować na kasie? Po tych słowach boi się linczu
- Quiz. Burak jaki jest - każdy widzi. A co o nim wiesz? 10/10 nie dla głąbów