0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Burza po słowach księdza z TikToka. Tak tłumaczy tuszowanie pedofilii przez Jana Pawła II

2 min. czytania
08.03.2023 18:36

Reportaż o kryciu pedofilii w Kościele przez papieża Jana Pawła II wywołał ogólnokrajową dyskusję. O zdanie na ten temat został zapytany popularny ksiądz z TikToka, który w dość osobliwy sposób usprawiedliwił postępowanie papieża. W komentarzach zapłonęło. 

ksiądz Sebastian Picur z TikToka
fot. TikTok@ks.sebastianpicur

Ogromne kontrowersje wywołał reportaż TVN 24 "Franciszkańska 3" o Janie Pawle II, który miał tuszować przypadki pedofilii w Kościele. Z ustaleń autorów materiału wynika, że Karol Wojtyła wiedział o nadużyciach seksualnych księży i ukrywał je jeszcze w Polsce, zanim został papieżem.

Sprawa bulwersuje opinię publiczną. Skandal komentują politycy z lewa i prawa, przedstawiciele show-biznesu oraz popularni influencerzy. O opinię w tej sprawie internauci postanowili zapytać popularnego na TikToku księdza Sebastiana Picura. Duszpasterz, gromadzący obecnie ponad 600 tys. followersów, zamieścił nagranie, w którym dość osobliwie usprawiedliwił postępowanie papieża Polaka. W komentarzach zatrzęsło się od krytycznych wpisów. 

Redakcja poleca

Ksiądz na TikToku usprawiedliwia papieża tuszującego pedofilię w Kościele

Ksiądz Sebastian Picur w udostępnionym wideo określił zachowanie papieża błędem wynikającym z ludzkiej natury. 

Czy Jan Paweł II mógł popełniać błędy? Tak, ponieważ był człowiekiem. W testamencie napisał "Wszystkich proszę o wybaczenie" - stwierdził duchowny. 

Ksiądz odniósł się także do kwestii świętości Jana Pawła II, która w obliczu tak poważnych zarzutów jest obecnie mocno kwestionowana. Zdaniem ks. Picura kult papieżowi mimo wszystko się należy, ponieważ "jego świętość potwierdzają liczne cuda i łaski wyproszone przez jego modlitwy i wstawiennictwo".

- Przeprosił w testamencie, a to dobre - drwią z wyjaśnień ks. Picura internauci. 

Błędem to może być przejechanie na czerwonym, a nie takie coś - grzmią i przekonują, że nie można nazywać w ten sposób "świadomego tuszowania zbrodni". 

Należy rozróżniać błędy od zamierzonych przestępstw, powodujących kolejne zbrodnie - tłumaczą księdzu-tiktokerowi. 

Ksiądz Sebastian jednak nie wziął udziału w polemice pod swoim filmikiem. 

Przekonuje was tłumaczenie tiktokowego duszpasterza?