0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Gwiazda TVP na fikcyjnym etacie? Telewizja chce od niej prawie 250 tys. zł zwrotu

2 min. czytania
29.02.2024 08:12

Beata Fido, znana widzom TVP m.in. z „Komisarza Alexa” i „Leśniczówki”, będzie musiała oddać TVP ogromne pieniądze. Okazało się, że aktorka została też zatrudniona w innej stacji telewizji publicznej, za co otrzymała ogromne wynagrodzenie. Sęk w tym, że niezbyt często pojawiała się w pracy.

Beata Fido musi oddać pieniądze TVP
fot. TRICOLORS/East News

O Beacie Fido było głośno już w styczniu. Media donosiły, że aktorka ma stracić posadę w „Komisarzu Alexie”, gdzie od kilku lat wciela się w rolę komisarz Marty Grabskiej. Niektórzy sugerują, że przez to, iż jest w związku z kuzynem Jarosława Kaczyńskiego, Janem Tomaszewskim, miała dostać lepszą pracę. Onet dotarł do informacji, że Beata Fido była zatrudniona w TVP World na pełny etat – stację współfinansowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Teraz telewizja publiczna chce zwrotu aż 241 tys. zł.

Zobacz także:  Disco polo znika z TVP. Marcin Miller gorzko komentuje: „Płakać nie będę”

Beata Fido musi oddać TVP prawie 250 tys. zł

Beata Fido musiała pogodzić pracę w popularnych serialach z zatrudnieniem w TVP World. Aktorka była tam starszą redaktorką prowadzącą – oczywiście na pełen etat. Telewizja Polska wykazała, że obowiązki nie były do końca wypełniane. Onet ujawnił, że Beata Fido w 2023 roku pojawiła się w miejscu pracy zaledwie 20 razy i przepracowała… 32 godziny.

Aktorka postanowiła rozwiązać umowę 30 listopada, czyli lekko ponad miesiąc po wyborach. Wtedy było już wiadome, że w TVP pojawią się nowe władze i istniało ryzyko, że Beata Fido straci przez nie etat. Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, gwiazda „Komisarza Alexa” w 2023 roku zarobiła aż 332 tys. zł. Obecny zarząd TVP chce od Fido zwrotu aż 241 701 zł. Aktorka powinna spełnić prośbę w tydzień, inaczej sprawa trafi do sądu. Do tej pory nie skomentowała medialnych doniesień.

Redakcja poleca

Beata Fido oprócz pracy w TVP miała też inne obowiązki. Onet podaje, że wciąż pozostaje jedną z asystentek krajowych europosła PiS Karola Karskiego. Zwolnienie aktorki to niejedyne przykre wieści. Jan Maria Tomaszewski również stracił pracę w nowej TVP. Od 2016 roku był doradcą ds. teatru i otrzymywał pensję 35 tys. zł brutto. Na razie nie wiadomo, co z dalszą karierą kuzyna Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Fido.

– Teraz trwają zdjęcia do nowej transzy „Alexa”, która na ekrany trafi wiosną. I, jak na razie, Beaty nie ma w scenariuszu, nie grała też jeszcze na planie. Za to scenarzyści powołali do życia nową postać – mówił w styczniu informator Świata Gwiazd.

Źródło: Radio ZET/Onet/Świat Gwiazd