0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Disco polo znika z TVP. Marcin Miller gorzko komentuje: „Płakać nie będę”

2 min. czytania
28.02.2024 12:04

Jak się okazuje, zmiany w TVP obejmą także kwestie doboru artystów, którzy w najbliższym czasie będą pojawiać się w programach i koncertach stacji. Nowy dyrektor generalny Telewizji Polskiej, Tomasz Sygut, ogłosił niedawno, że disco polo znika z anteny publicznego nadawcy. Decyzja ta nie spodobała się przedstawicielom tego gatunku. Swoje oburzenie wyraził m.in. Marcin Miller, lider zespołu Boys.

Marcin Miller
fot. Piotr Korczak /REPORTER

Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej, swoje plany obwieścił w wywiadzie dla „Polityki”. Podkreślił, że brak zaproszeń dla twórców disco polo będzie się wiązał z powrotem na antenę wykonawców, którzy nie pojawiali się tam przez kilka lat. Szansę na pokazanie się dostaną także debiutujący artyści. TVP planuje transmisję kameralnych koncertów, na których obok znanych i lubianych artystów pojawiać się będą również ci, którzy dopiero zaczynają swoją karierę muzyczną.

Sygut zaznaczył również, że zmiany nie ominą koncertów sylwestrowych. Huczne imprezy z tymi samymi artystami, śpiewającymi często z playbacku, mają należeć już do przeszłości. Telewizja stawia na nowe i w wielu aspektach odcina się od przeszłości.

Gwiazdy disco polo poruszone decyzją TVP

- Ta telewizja przez ostatnie lata miała twarz Zenona Martyniuka, co też nie było przypadkowe i co wielu ludzi oburzało. To się zmieni. Do TVP wrócą artyści o nieco innej wrażliwości muzycznej – zapewniał we wspomnianym wywiadzie Tomasz Sygut.

Decyzja ta obiła się w mediach głośnym echem. Szczególnie poruszeni wydają się dotychczasowi bywalcy koncertów TVP. Swojego rozczarowania nie krył m.in. Marcin Miller. Lider zespołu Boys gorzko podsumował nowe porządki w telewizji publicznej. - Jeśli pan dyrektor uważa, że muzyka disco polo nie pasuje do TVP, trudno. To on jest dyrektorem, płakać nie będę, bo występuję na scenie 34 lata, mam się dobrze i istnieją jeszcze inne telewizje i kanały poświęcone muzyce disco polo — mówił w rozmowie z Plejadą.

Redakcja poleca

Autor takich hitów jak „Wolność”, czy „Jesteś szalona” zapewnił, że inne telewizje z pewnością przyjmą ich z otwartymi ramionami. Nie jest więc szczególnie zmartwiony takim obrotem spraw. - Dla nas to nic nowego, zawsze sobie poradzimy. Mamy grono swoich fanów, telewizję Polsat, która nigdy nas nie opuściła. Wiem, że zawsze mam tam drzwi otwarte i jestem witany z otwartymi ramionami. Nie TVP, to inna telewizja. A jak nie telewizja, to mamy inne możliwości promocji, np. media społecznościowe. Wystarczy mieć przebój i człowiek sam się zareklamuje — podsumował. 

Quiz: Quiz. Znasz hity Zenka Martyniuka i Akcentu? Za 10/10 gwiazda w górze lśni

1/10 Dziewczyno z klubu disco || Dziewczyno nieznajoma || Oddałbym chyba wszystko…

O komentarz w sprawie decyzji Tomasza Syguta poproszono także Zenka Martyniuka. Wokalista przyznał jednak, że nie słyszał o planach nowych włodarzy TVP i zapewnił jednocześnie, że podobnie jak Miller, poradzi sobie bez występów w telewizji publicznej. - Gram setki innych koncertów, a te telewizyjne, które zagrałem dla TVP, można policzyć na palcach jednej ręki  – mówił Plejadzie.

Źródło: Radio ZET/Plejada/Polityka

Nie przegap