Program jeszcze nie ruszył, a widzowie już poruszeni. "To jest alkoholizm"
Widzowie "Kanapowczyń" są oburzeni tym, co zobaczyli w zapowiedzi programu. Nowy sezon reality show rusza już 5 marca, a teraz trwa prezentacja uczestniczek. Fani programu zwrócili uwagę na jedną z nich i są pełni niepokoju.
![Program TTV jeszcze nie ruszył, a już wywołał poruszenie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/program-jeszcze-nie-ruszyl-a-widzowie-juz-poruszeni-to-jest-alkoholizm/22796274-1-pol-PL/Program-jeszcze-nie-ruszyl-a-widzowie-juz-poruszeni.-To-jest-alkoholizm_content.jpg)
Wkrótce rusza nowy sezon "Kanapowczyń" w TTV. Premiera programu jeszcze się nie odbyła, ale widzowie już są poruszeni tym, co zobaczyli w zapowiedzi. Na Instagramie trwa prezentacja uczestniczek nadchodzącej odsłony programu, a jedna z kobiet szczególnie zwróciła uwagę internautów. "Wiadomo, dlaczego tyle się w Polsce alkoholu pije" — piszą.
Internauci zaniepokojeni uczestniczką "Kanapowczyń". "Nie tylko problem z jedzeniem"
"Kanapowczynie" to kontynuacja "męskiej wersji" programu TTV. Osią reality show jest walka o zdrowie i zmianę nawyków żywieniowych oraz stylu życia osób z otyłością. Celem jest wielka metamorfoza uczestniczek. Dotąd oglądaliśmy jedną kobiecą edycję show, w której zresztą nie obyło się bez wpadek. Teraz produkcja zaprasza na kolejną odsłonę i prezentuje nowe bohaterki. "Premiera nowego sezonu "Kanapowczyń" już 5 marca o 22:00. Tym razem zagościmy na Dolnym Śląsku. Poznajcie Anetę — właścicielkę sklepu! Zimne piwko w gronie przyjaciół to dla tej 35-latki kwintesencja udanego wieczoru. W zdobyciu wymarzonej formy nie pomaga jej też fakt, że codziennie wiele godzin spędza otoczona świeżymi pączkami i pachnącymi kiełbaskami" — czytamy we wpisie.
Na zaprezentowanej grafice widać kobietę z piwem i kebabem, a w krótkich hasłach pojawiają się informacje na temat Anety: "Prowadzi sklep wielobranżowy", czy "Za świeżo wysmażonego schabowego dałaby się pokroić". Uwagę internautów zwraca jednak inne hasło: "Wypije średnio 4 piwa dziennie". Słowa te jeszcze przed startem wywołały kontrowersje. Widzowie obawiają się, że ma ona problem z uzależnieniem od alkoholu. Zwracają na to uwagę w licznych komentarzach: "4 piwa dziennie to ma nie tylko problem z jedzeniem, ale też z uzależnieniem od alko", "To alkoholizm przede wszystkim", "Jeżeli ktoś pije codziennie to tak, jest to alkoholizm", "Cztery piwka dziennie. Najpierw na odwyk, a potem zrzucanie wagi", "Myślę, że bardziej potrzebna jest terapia dla uzależnionych niż program "Kanapowicze" — piszą, dodając smutne emotikony.
Niektórzy tłumaczą, że osoby ważące więcej, mogą więcej wypić — co niestety nie jest prawdą. "Najpierw przez sześć tygodni trwa proces uszkadzania mózgu, a potem organizm potrzebuje kolejnych sześciu tygodni na powrót do normalnego stanu. Nawet pijąc raz w tygodniu, mózg po prostu nie zdąży się zregenerować" — tłumaczył na łamach portalu Wiadomości Wirtualna Polska psychoterapeuta Robert Rutkowski, wskazując na szkodliwość już małych ilości alkoholu. Póki co nie wiemy, w jaki sposób zostanie poprowadzony nowy sezon "Kanapowczyń" i czy temat używek zostanie w nim poruszony.
Źródło: Radio ZET/Instagram/WP