Barbara Kurdej-Szatan wspomina maturę. „Musiałam zdawać dwukrotnie”
Barbara Kurdej-Szatan często dzieli się z fanami szczegółami dotyczącymi zarówno jej teraźniejszości, jak i przeszłości. Jakiś czas temu wyznała m.in., że dwukrotnie podchodziła do matury. Sporo powiedziała także na temat swojego wykształcenia. Jaką szkołę ukończyła?
O Barbarze Kurdej-Szatan głośno zrobiło się kilkanaście lat temu, kiedy rozpoczęła współpracę z jedną sieci komórkowych. Sympatyczna blondynka z miejsca skradła nie tylko serca widzów, ale i telewizyjnych producentów. Szybko trafiła do serialu „M jak miłość”, gdzie przez wiele lat wcielała się w Joannę Chodakowską, żonę serialowego policjanta Tomasza Chodakowskiego. W międzyczasie stała się jedną z największych gwiazd stacji - współprowadziła programy „Kocham cię, Polsko!”, „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” i „Dance, Dance, Dance”.
Po rozstaniu z TVP swoje miejsce odnalazła w Polsacie. Jakiś czas temu zagrała jedną z głównych ról w serialu „Domek na szczęście”, a obecnie można ją oglądać w 20. mistrzowskiej edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Gwiazda cieszy się sporą popularnością także w mediach społecznościowych. Tylko na Instagramie obserwują ją już 1,3 miliona internautów.
Barbara Kurdej-Szatan odpowiedziała na pytania fanów
Aktorka, mimo napiętego grafiku i spraw rodzinnych, pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi obserwatorami. Na Instagramie pokazuje „wycinki” zarówno ze swojego życia zawodowego, jak i prywatnego. Ostatnio postanowiła opowiedzieć nieco o swojej miłości do muzyki. Choć teraz na co dzień zajmuje się głównie aktorstwem, ta dziedzina na zawsze pozostanie w jej sercu.
"Nie mogłabym żyć bez muzyki... Kocham instrumenty! Grałam kiedyś na wiolonczeli. Skończyłam I stopień szkoły muzycznej, nie dokończyłam II stopnia, czego żałuję. Ale moja droga artystyczna poszła w stronę wokalną i aktorską - i kocham to ponad wszystko! A szkoła muzyczna dała mi baaardzo wiele" - zdradziła Kurdej-Szatan na Instagramie.
Jakiś czas temu była gwiazda „M jak miłość” powróciła wspomnieniami do czasów liceum i zaskoczyła wyznaniem. Zdradziła wówczas, że końcówka tego okresu była dla niej dość stresująca ze względu na problemy z egzaminem dojrzałości.
"Maturę musiałam zdawać dwukrotnie. Pewnie wiele osób pomyśli, że oblałam i udało się dopiero w poprawce. Nic z tych rzeczy. W Opolu były wtedy przecieki i władze tak się zdenerwowały, że musieliśmy pisać egzamin ponownie. Stres był ogromny, a do tego miałam pecha, bo powtarzane były akurat egzaminy pisemne z polskiego i matematyki, a te akurat zdawałam" - opowiadała.
Źródło: Radio ZET/Jastrząb Post/Pomponik
Tu się dzieje
