Obserwuj w Google News

Aleksandra Domańska o chorobie. Cierpiała z bólu przez błędne diagnozy

2 min. czytania
10.05.2023 20:28

Aleksandra Domańska udzieliła wywiadu i opowiedziała o ciężkiej chorobie. Aktorka trafiła do szpitala po dwóch SOR-ach. Przebywając w placówce, bardzo martwiła się o swoje dziecko. Niestety wcześniej była błędnie diagnozowana. Co jej dolega?

aleksandra-domańska-o-chorobie-cierpiała-z-bólu-przez-błędne-diagnozy
fot. Instagram (@domanska_naprawde)

Aleksandra Domańska ma poważne problemy ze zdrowiem. Niedawno aktorka opublikowała niepokojące zdjęcie, które bardzo zmartwiło jej fanów. Później tłumaczyła, że jest w trakcie rehabilitacji związanej z rwą kulszową. Niestety niecały miesiąc później gwiazda wylądowała w szpitalu. Zapłakana mówiła nie tylko o ogromnym fizycznym bólu, ale też o nieudanej próbie zbudowania pełnej rodziny. Wkrótce okazało się, że Domańska trafiła do szpitala po dwóch SOR-ach. - Moje dziecko pomyśli, że je zostawiłam - bała się. Teraz udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o ciężkiej chorobie.

Redakcja poleca

Aleksandra Domańska opowiedziała o chorobie. „Myślałam, że muszę cierpieć”

Aktorka przyjęła zaproszenie do programu Magdy Mołek i zdradziła, co było powodem jej pobytu w szpitalu. - To się nazywa tak ładnie, profesjonalnie, spondylodiscitis i jest to nic innego, jak bakteryjne zakażenie kręgów i przestrzeni międzykręgowej. To się skupiło w odcinku lędźwiowym, czyli tam, gdzie kręgosłup bierze największą siłę na siebie (...). Ten mój core nie wytrzymał i się to wszystko zaczęło psuć - wyjaśniła.

Gwiazda opowiedziała o błędnych diagnozach lekarzy, problemach i bólu, który towarzyszył jej przez ostatnie tygodnie. W pewnym momencie Domańska straciła wiarę w to, że ktoś może jej pomóc. Lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny jej cierpienia, a ona traciła nadzieję na poprawę.

- Myślałam, że jestem po prostu słaba i nie zasługuję na to, żeby trzeci raz iść na SOR i się przekonać, że pani jest mało odporna na ból. Więc tak leżałam z tą diagnozą, myśląc po prostu, że muszę cierpieć - wyznała ze smutkiem.

Nie mogąc liczyć na wsparcie lekarzy, aktorka postanowiła „przeczekać” dolegliwości. Ból jednak nie mijał. W końcu kobieta zrozumiała, że musi zawalczyć o powrót do zdrowia. - Zdałam sobie sprawę, jak nie potrafię o siebie zadbać. Co ja o sobie myślę, skoro leżę sześć tygodni w domu z takim bólem, że nie jestem w stanie wstać, bo mam jaskrawe, białe plamy przed oczami i mdleję praktycznie?

Na szczęście Domańska mogła liczyć na wsparcie przyjaciółki, która przekonała ją do kolejnej wizyty u lekarza. - Ja bym tu leżała po prostu, aż bym dostała jakiejś sepsy pewnie. Jestem zdruzgotana, tym, jak siebie samą potraktowałam - podsumowała gwiazda, zachęcając tym samym oglądających wywiad do systematycznych badań.

Oglądaj

Polskie gwiazdy
10 Zobacz galerię
fot. East NEWS