Aldona Orman przeszła kolejną operację. Okazało się, że doszło do pomyłki
Aldona Orman wprost z planu serialu "Klan" trafiła na stół operacyjny. Teraz gwiazda jest po kolejnym trudnym zabiegu, ratującym jej życie. Okazuje się, że wcześniejsze badania nie pokazywały prawdy. Lekarze byli zaskoczeni tym, co odkryli w głowie pacjentki.
Kilka dni temu Aldona Orman przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiadomość, że była operowana z powodu tętniaka, który częściowo pękł w jej głowie. Aktorka " Klanu" w szczerym wpisie dziękowała lekarzom za uratowanie jej życia, a także kolegom i koleżankom z planu serialu, gdzie akurat się znajdowała, gdy doszło do niebezpiecznej sytuacji. Okazuje się, że podczas badań doszło do pomyłki. Medycy byli zaskoczeniu tym, co odkryli w głowie gwiazdy.
Aldona Orman przeszła kolejną operację. "Wykryto cztery tętniaki"
Na Instagramie Aldony Orman pojawił się kolejny wpis, w którym gwiazda przekazuje nowe informacje o stanie swojego zdrowia. Jak się okazuje, przeszła kolejną operację ratującą jej życie. Ku zaskoczeniu lekarzy, badania wykazały, że gwiazda miała w głowie nie jeden, a cztery tętniaki. "Jestem już po drugiej, bardzo trudnej, ale udanej, operacji zabezpieczenia kolejnych, zagrażających mojemu życiu, tętniaków. Okazało się, że w głowie miałam ich aż cztery, a nie jeden, jak pokazywały wcześniejsze tomografie komputerowe. Dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie" - napisała Aldona Orman.
Gwiazda wyjaśniła, że została poddana dokładniejszym badaniom, a dzięki wiedzy i doświadczeniu lekarzy, udało się odkryć kolejne tętniaki. "Rezonans magnetyczny, jest dużo bardziej szczegółowym badaniem niż tomografia. Pomimo iż były one mocno ukryte, zauważył je ten sam wybitny neurochirurg Michał Zawadzki, gdyż również doskonale interpretuje badania neuroradiologiczme dotyczące chorób naczyń mózgowych" - pochwaliła lekarza.
Jak się czuje Aldona Orman?
Aktorka przekazała, że powoli dochodzi do siebie. "Dzięki tym wysokiej klasy specjalistom, żyję i czuję się coraz lepiej!" - wyznała. Podziękowała lekarzom, a także wszystkim osobom, które wspierają ją i dodają otuchy. N koniec Aldona Orman zaapelowała do swoich fanów o to, by dbali o zdrowie i korzystali z możliwości diagnostycznych. "Pamiętajcie, proszę, jeśli macie częste bóle głowy, badajcie się, a nie bierzcie tabletki przeciwbólowe z myślą "Dam radę", bo taka sytuacja może skończyć się tragicznie" - przekazała odtwórczyni roli Barbary Mileckiej w serialu "Klan".
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Popek wytatuował sobie twarz. Bał się reakcji dzieci
- Agustin Egurrola o śmierci Cezarego Olszewskiego. "Nie mogę się pozbierać"
- Michał Wiśniewski przerwał milczenie. „Ten wyrok jest okropny strasznie”
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
