slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Agnieszka Woźniak-Starak skrytykowała Kościół. Wspomniała też o rozwodzie

2 min. czytania
19.04.2023 15:31

Agnieszka Woźniak-Starak udzieliła wywiadu, w którym wypowiedziała się na temat instytucji Kościoła katolickiego. Niedawno gwiazda została zaatakowana przez Jarosława Jakimowicza, który wytknął jej nieznajomość tradycji wielkanocnych. Okazuje się jednak, że choć z Kościołem dziennikarce nie po drodze, uznaje się ona za osobę wierzącą.

agnieszka-woźniak-starak-skrytykowała-kościół-wspomniała-o-rozwodzie
fot. VIPHOTO/East News
slot: billboard
slot: billboard

Agnieszka Woźniak-Starak niedawno została skrytykowana przez Jarosława Jakimowicza. Kontrowersyjny pracownik TVP Info wyśmiał nieprzygotowanie dziennikarki, która jego zdaniem wykazała się nieznajomością tradycji Wielkiej Nocy w „ Dzień Dobry TVN”.

- Pani Szulim z gośćmi uczy się robić palemki wielkanocne i widać, że kompletnie nie wiedzą, co one symbolizują i po co one są. (…) Zwróciłem się do wiernych, bo ja na ich miejscu bym wypraszał takie osoby, jak Szulim z kościoła - mówił na łamach „Faktu” gwiazdor Telewizji Polskiej.

Agnieszka Woźniak-Starak nie przejęła się zbytnio atakami Jarosława Jakimowicza i uraczyła fanów zdjęciem z koszyczkiem wielkanocnym. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o wierze i swoim stosunku do Kościoła. Gwiazda wspomniała też o rozwodzie. Co powiedziała?

Redakcja poleca

Agnieszka Woźniak-Starak gorzko o Kościele. „Nie odpowiada mi ta instytucja”

Reporterka Pudelka porozmawiała z prowadzącą „DDTVN” i zapytała ją o stosunek do Kościoła katolickiego. Dziennikarka przyznała, że choć wierzy w Boga, coraz krytyczniej ocenia działalność księży. Nie ma jednak zamiaru rezygnować z tradycji święcenia pokarmów na Wielkanoc.

- Do Kościoła katolickiego mam stosunek ambiwalentny, delikatnie mówiąc. Wiara jest bardzo osobistą rzeczą i to, w co ja wierzę i jak wierzę, jest absolutnie moją sprawą. Czy odpowiada mi instytucja Kościoła katolickiego? Absolutnie nie. Czy odpowiada mi to, co się dzieje w Kościele? Również mi nie odpowiada, ale to nie znaczy, że nie mogę wierzyć. To są dwie zupełnie różne historie. Ze święconką chodziłam do Kościoła, odkąd pamiętam i będę to robić nadal, bo mam do tego prawo - tłumaczyła Woźniak-Starak.

Zobacz także: Spore zmiany w „Dzień dobry TVN”. Agnieszka Woźniak-Starak pełna obaw

Niespodziewanie gwiazda przypomniała o rozwodzie z Adamem Badziakiem. Przy okazji wbiła też szpilę udającym świętych rozwodnikom. „Przystąpiłam do wszystkich sakramentów - od chrztu po bierzmowanie i również ślub kościelny. Tak, później się rozwiodłam, ale w naszym kraju jest wielu rozwodników, którzy stawiają się w takiej pozycji wielkich autorytetów moralnych…” - kontynuowała.

Prezenterka nie ma zamiaru się z niczego tłumaczyć i zamierza robić to, na co ma ochotę. Nie pozwoli też, by ktokolwiek ograniczał jej prawo do wolności wyboru. „Kręte są bardzo ścieżki naszego życia i różnie się w tym życiu może zdarzyć, ale najbardziej bawi mnie to, jak inni ludzie próbują nam odbierać prawa do robienia różnych rzeczy, na co ja się nie zgadzam, bo lubię robić to, co chcę” - podsumowała enigmatycznie.

slot: leaderboard_pod_art