Żebrowska miażdży Kaczyńskiego. Internauci: „Sfrustrowany prawiczek”
Aleksandra Żebrowska w ostatnim instagramowym wpisie odniosła się do skandalicznej wypowiedzi polityka Prawa i Sprawiedliwości, który w niewybrednych słowach opisał polskie kobiety, obwiniając je o niski wskaźnik dzietności. Co na to fani celebrytki?
Aleksandra Żebrowska, żona aktora Michała Żebrowskiego, postanowiła odnieść się do krzywdzących słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który podczas jednego ze spotkań z wyborcami w Ełku wygłosił, że winę za małą liczbę urodzeń ponosi uzależnienie Polek od alkoholu.
Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa (...) Ale jak do 25 roku życia daje w szyje to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach
– przewidywał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz także: Kinga Rusin atakuje Jarosława Kaczyńskiego: „Zidiociały starzec z Żoliborza”
Aleksandra Żebrowska wymownie o wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego
Żebrowska, która prywatnie jest matką czwórki dzieci, w nieco humorystyczny sposób odniosła się do słów Kaczyńskiego na Instagramie, czym wywołała małą burzę w mediach społecznościowych.
Celebrytka opublikowała na swoim profilu zdjęcie z ciążowej sesji, które opatrzyła opisem w formie parafrazy kontrowersyjnych słów prezesa PiS.
Wystarczyło nie brać w szyję
– napisała, a pod jej wpisem natychmiast zaroiło się od komentarzy.
- A mi się wydawało, że on lekko w szyję dał jak gadał, ale może to już norma kaczorowa? – napisał jeden z obserwatorów.
Internauci nie kryli swojego rozbawienia postem żony Michała Żebrowskiego, choć pojawiły się również głosy oburzenia, skierowane w stronę Jarosława Kaczyńskiego.
A ten sfrustrowany prawiczek to ile dzieci spłodził?
Gdyby nie ciąża, to codziennie dawałabym w szyję, słuchając przedstawicieli PiS. Oni chyba nie przestają dawać w szyję – można przeczytać w sekcji komentarzy.
Wcześniej do słów polityka odniosła się Kinga Rusin, która nazwała go „zidiociałym starcem z Żoliborza”.
A Wy zgadzacie się ze słowami Kaczyńskiego?