Shannen Doherty pokonała raka i pokazuje odrastające włosy
Na początku 2017 roku Shannen Doherty, gwiazda znana z roli Brendy Walsh w serialu Beverly Hills 90210, zakończyła chemioterapię i naświetlania. Po długim czasie walki wraca do normalności i dzieli się z fanami zdjęciem swoich odrastających włosów.
Czarne, długie włosy Shannen Doherty przez lata były jej znakiem rozpoznawczym. Niestety, kiedy w 2015 roku u aktorki zdiagnozowano nowotwór, konieczne było podjęcie kuracji, które pozbawiły gwiazdę jej pięknych kosmyków. Po zakończeniu cyklu chemioterapii i radioterapii aktorka po raz pierwszy pojawiła się publicznie i zaprezentowała swoje bardzo krótkie jeszcze wtedy, odrastające włosy. Nie było jeszcze wtedy wiadomo, jaki jest stan jej zdrowia. Doherty czekała kilka miesięcy na przeprowadzenie nowych badań, które miały pokazać, czy jest "czysta".
Kilka tygodni temu poinformowała na Instagramie, że jest w stanie reemisji. Podzieliła się wtedy z fanami swoimi wątpliwościami i przemyśleniami na ten temat.
"Momenty. Zdarzają się. Dziś było i jest momentem. Co znaczy reemisja? Usłyszałam słowo, na które nie miałam pojęcia, jak zareagować. Dobre wieści? Tak. Teraz jeszcze więcej czekania. Tak jak każdy z mojej "nowotworowej rodziny" wiem, że następne pięć lat jest decydujące (...). Ale od teraz... reemisja. Po prostu oddycham" - napisała.
Przez cały czas Shannen Doherty dzieliła się z fanami swoimi zmaganiami z chorobą. Teraz pokazuje, jak odżywa po tej trudnej walce. Właśnie opublikowała w sieci swoje zdjęcie z mężem. Widać na jej głowie nieco dłuższe już włosy. Aktorka żartuje, że ona i jej mąż upodabniają się do siebie.
Życzymy Shannen jeszcze więcej optymizmu i trzymamy kciuki za jej dalszą rekonwalescencję.
RadioZET.pl/People/SA
Tu się dzieje
