„Królowe życia”: gwiazda urządziła pijacką imprezę w pociągu. Pasażerowie zażenowani
Izabela Macudzińska, znana przede wszystkim dzięki udziałowi w show TTV "Królowe życia", wraz z koleżankami jechała do Krakowa na koncert. Już w podróży urządziły sobie ostrą imprezę. Ku oburzeniu i zażenowaniu pasażerów piły alkohol, śpiewały i puszczały muzykę na cały regulator.
Izabela Macudzińska, gwiazda wielu sezonów show TTV „ Królowe życia”, pochwaliła się w mediach społecznościowych relacją ze swojej podróży pociągiem z Poznania do Krakowa. Jak wynika z filmików na Instagramie, celebrytka i towarzyszące jej koleżanki jechały na koncert Backstreet Boys, który odbędzie się 29 października, i przy tym świetnie się bawiły, pijąc alkohol, tańcząc i puszczając muzykę z głośnika na cały regulator. Niestety, pasażerowie pociągu PKP nie mieli tak cudownych wrażeń, a cała sytuacja budziła wręcz zażenowanie.
Zobacz także: Qczaj odstawił alkohol: walczę z chorobą śmiertelną
Izabela Macudzińska z "Królowych życia" urządziła alkoholową imprezkę w pociągu
Na Instagramie Macudzińska pochwaliła się kilkoma filmikami, na których widać nalewanie alkoholu do kubków, potem pojawiają się też kieliszki do alkoholu wysokoprocentowego, stąd można sądzić, że świetnie się musiały bawić. Panie śpiewały potem do przyborów makijażowych, robiły sobie selfie i kręciły filmiki – ku zniesmaczeniu innych pasażerów, także dzieci, które także podróżowały tym pociągiem.
Oburzeni takim zachowaniem pasażerowie napisali do „Pudelka”, zdając relację z tej niewątpliwie ciężkiej podróży. W serwisie pojawiły siię donosy zażenowanych czytelników, którzy mieli tego pecha, by podróżować wraz z „królową życia” i jej świtą.
Jechałem dziś pociągiem z Poznania do Krakowa i niestety, ale w moim wagonie usiadła się Izabela z TTV. To, jaką patologię ona tam robiła, to jest jakiś dramat. Wraz ze swoimi koleżankami odpaliły głośnik dość spory i puszczały na cały regulator muzykę, pijąc przy tym. Wspomnę, że pomimo że ja byłem sam. W tym wagonie były również małe dzieci. Tragedia naprawdę – głosi opinia pasażera, zamieszczona przez „Pudelka”.
Okazuje się, że wesołe panie piły już na poznańskim peronie. Zastanawiający jest brak reakcji ze strony personelu, bo o zakazie spożywania alkoholu w miejscach publicznych nie trzeba chyba nikomu przypominać. Ponadto zgodnie z przepisami w pociągu picie alkoholu zakupionego na pokładzie dozwolone jest jedynie w wyznaczonych do tego wagonach gastronomicznych.
Tu się dzieje
