Obserwuj w Google News

Królowe życia: Dagmara Kaźmierska żałuje udziału w programie? "Płaczę i myślę, co ja, k*rwa zrobiłam"

2 min. czytania
05.09.2022 09:21

Dagmara Kaźmierska była największą gwiazdą "Królowych życia". W wywiadzie celebrytka przyznała jednak, że dopuszczenie mediów do jej prywatności było błędem. Żałuje udziału w programie, który uczynił ją sławną?

Dagmara Kaźmierska
fot. screen: Instagram @queen_of_life_77

" Królowe życia" zagościły na antenie TTV w 2016 roku i szybko stały się wielkim hitem. Reality-show pokazujące życie "ludzi sukcesu" przyciągało przed ekrany szerokie grono odbiorców, choć nie brakowało słów krytyki. Programowi zarzucano promowanie konsumpcjonizmu i lansowanie "pustych" bohaterów oraz opieranie popularności na kontrowersji. Format jednak bronił się wysoką oglądalnością, a jego bohaterowie zyskali status celebrytów. Jednak w czerwcu 2022 roku pojawiła się informacja o zawieszeniu serii po 12. sezonach.

- Jesienią nie obejrzymy nowych odcinków hitu stacji. „Królowe życia” to jeden z najchętniej oglądanych programów TTV. Po intensywnych sześciu latach i emisji prawie 300 odcinków, w porozumieniu z bohaterami, zdecydowaliśmy zawiesić produkcję serii - poinformowało biuro prasowe TVN.

Bez wątpienia największą gwiazdą "Królowych życia" była Dagmara Kaźmierska. Jednocześnie 47-latka wzbudzała najwięcej kontrowersji, ponieważ ma za sobą kryminalną przeszłość. Spędziła 14 miesięcy w więzieniu, usłyszała wyrok między innymi za zmuszanie kobiet do prostytucji i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Po zakończeniu emisji programu zapowiedziała, że znika z telewizji. Z kolei w jednej z najnowszych relacji na Instagramie zdradziła, że żałuję zaproszenia kamer do swojego domu. Czyżby narzekała na show, które uczyniło z niej ogólnopolską gwiazdę?

Redakcja poleca

Dagmara Kaźmierska żałuje udziału w "Królowych życia"? Opowiedziała o swoim największym błędzie

Dagmara Kaźmierska jest w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. W jednej z ostatnich relacji postanowiła zdradzić wielbicielom sekret dotyczący jej udziału w "Królowych życia". Nie jest tajemnicą, że założeniem programu było pokazywanie prywatnego życia uczestników. Jednak zdaniem Dagmary, źle zrobiła, zapraszając kamery do swojego domu.

- Najgorszą decyzją w moim życiu, naprawdę, było pokazanie w „Królowych życia”, gdzie ja mieszkam. No ale ten program pokazuje po prostu moje prywatne życie, tak? - opowiadała.

Okazało się, że Kaźmierska musiała zapłacić za swoją popularność. Szybko pod jej domem zaczęli gromadzić się fani i dziennikarze. Przez to celebrytka nie mogła normalnie funkcjonować. Dagmara przyznała, że czasem doprowadzało ją to do płaczu.

- Nigdy nie wiedziałam, jakie to konsekwencje ze sobą pociągnie. Ja mam ludzi pod domem. Oni się nie patrzą na nic. Oni stoją, czy ja chcę, czy nie chcę. Mój pies skacze, ja się denerwuję, on do nich lata, ja się spieszę. K*rwa, oni stoją i nie idą. (…) Ja nieraz płaczę i myślę, co ja, k*rwa zrobiłam - podsumowała.

Jak widać, bohaterka "Królowych życia" musiała zmagać się z bolączkami znanymi gwiazdom Hollywood. Być może teraz uda jej się odpocząć od zbyt entuzjastycznych fanów.