Chora Celine Dion zaśpiewała na ceremonii w Paryżu. Internauci nie kryją wzruszenia
Występ Celine Dion zamknął ceremonię inaugurującą Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024. Gwiazda brawurowo zaśpiewała "Hymne à l'amour" Édith Piaf. Był to jej pierwszy występ na żywo, odkąd zawiesiła koncerty z powodu choroby. W sieci nie milkną zachwyty nad formą artystki i jej doskonałym wykonaniem francuskiego szlagieru.
Celine Dion zaśpiewała na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
W piątek 26 lipca 2024 odbyła się ceremonia otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Zgodnie z zapowiedziami sportowe święto uświetniły występy światowych gwiazd muzyki. Najpierw widowiskowy show zaprezentowała Lady Gaga, śpiewająca piosenkę "Mon truc en plumes" Zizi Jeanmaire, a na koniec publiczność mogła usłyszeć szczególnie wyczekiwaną Celine Dion.
Gdy zapłonął znicz olimpijski, piosenkarka brawurowo wykonała "Hymne à l'amour" Édith Piaf. Był to pierwszy występ Celine Dion na żywo od czasu zaostrzenia objawów choroby. 56-latka w filmie dokumentalnym "Jestem Celine Dion" ujawniła, że cierpi na zespół sztywności uogólnionej, powodujący ataki silnych i bolesnych skurczów mięśni, które umożliwiają jej normalne funkcjonowanie.
Rewia pośród strusich piór. Lady Gaga zrobiła show na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
"Cudowna pomimo choroby". Internauci komentują występ Celine Dion w Paryżu
Z powodu choroby artystka zawiesiła koncerty. Zdecydowała się jednak wystąpić w piątek na otwarciu igrzysk i jak zgodnie twierdzą internauci, zachwyciła pod każdym względem. Gwiazda wyszła na scenę w błyszczącej sukni i gładko upiętych włosach. "Zaśpiewała tak, że miałam ciarki" - komentują na X widzowie. "Celine jak zwykle klasa"; "Cudowna i profesjonalna pomimo choroby, jestem ogromnie wzruszony"; "Należy jej się wielki szacunek za determinację i siłę w tak trudnym dla niej czasie"; "Po prostu prawdziwa artystka" - czytamy.
Tu się dzieje
