0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Karol Strasburger ostro o Stanie Borysie: "Szuka poklasku"

2 min. czytania
06.10.2021 13:26

Karol Strasburger zabrał głos w sprawie konfliktu ze Stanem Borysem. Muzyk pozwał gwiazdora TVP o zniesławienie, lecz Strasburger wszystkiego się wyparł. W rozmowie z Jastrząb Post raz jeszcze skomentował całą sprawę, przy okazji wbijając szpilę Stanowi Borysowi.

Karol Strasburger
fot. Paweł Wodzyński/ East News

Karol Strasburger postanowił zabrać głos w sprawie konfliktu ze Stanem Borysem. Muzyk i jego żona Anna Maleady pozwali prowadzącego "Familiady" za umieszczanie w sieci hejterskich komentarzy pod ich adresem.

W trakcie postępowania wyjaśniającego, kto jest autorem obraźliwych treści, okazało się, że wiadomości zostały wysłane z tego samego IP, z którego na co dzień łączy się Karol Strasburger. Gwiazdor wydał już w tej sprawie oświadczenie, w którym wszystkiemu zaprzeczył.

Zobacz też:  Karol Strasburger przerywa milczenie na temat procesu ze Stanem Borysem

Karol Strasburger ostro o Stanie Borysie: "Szuka poklasku"

Karol Strasburger raz jeszcze odniósł się do sprawy w rozmowie z Jastrząb Post. Przy okazji wbił też szpilę Stanowi Borysowi.

"Odnoszenie się do rzeczy prywatnych i osobistych powoduje, że są ludzie, którzy robią to chętnie i bardzo chętnie, funkcjonują publicznie. Ja jak widać nie mam takiej potrzeby. Wolę mówić o modzie, niż o swoich kolegach. I tak w tych mediach będę się pojawiał, a niektórzy nie mają innej możliwości, więc robią, co mogą, żeby mówić o czymkolwiek" - podkreślił Karol Strasburger.

Gwiazdor "Familiady" zdementował też, jakoby jego i Stana Borysa łączyła zażyła przyjaźń.

"Słowo przyjaźń to za duże słowo. To była po prostu zwykła znajomość, nic więcej. Nie będę tym słowem szafował, w życiu ma się niewielu przyjaciół lub w ogóle. Są ludzie, którzy każdą znajomość nazywają przyjaźnią, widać jest im to do czegoś potrzebne. Ale nie wyobrażam sobie jakichkolwiek zmian naszych relacji. Jak ktoś nadużywa czegoś w swoich osobistych celach i rozdmuchuje jakąś sprawę, która powinna być załatwiona przy stoliku w kawiarni przy lampce wina, to jak ktoś ma takie potrzeby i szuka poklasku lub względów finansowych w tym, to ja nie widzę powodu, aby z kimś utrzymywać kontakty" - podkreślił Strasburger.

Te gwiazdy chorują na Hashimoto [ZDJĘCIA]