Książę William wściekł się na brata. Królowa nadała Harry'emu specjalny przywilej
Książę Harry twierdzi, że jego brat William był zazdrosny. Królowa Elżbieta II pozwoliła mężowi Meghan Markle złamać pewną zasadę obowiązującą royalsów.
Książę William wściekł się na Harry'ego. Poszło o ślub z Meghan Markle
Spór między książętami Harrym i Williamem rozpoczął się wiele lat temu i obecnie ma być tak poważny, że podobno bracia w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Napięcie miało narastać przez lata. Tuż przed ślubem księcia Harry'ego i Meghan Markle w 2018 roku nie zabrakło pewnych komplikacji związanych z organizacją wydarzenia. Jak w tego typu przypadkach bywa, członkowie rodziny wchodzą ze sobą w zatargi.
Quiz: Najważniejsze daty w życiu rodziny królewskiej. Rozpoznasz wszystkie?
Jak przypomina Mirror, książę Sussexu w autobiografii "Ten drugi" szczegółowo opisał jedną z kłótni, która, jak twierdzi sam zainteresowany, wybuchła z powodu protokołu, obowiązującego brytyjską rodzinę królewską. Książę William miał uważać, że jego młodszy brat powinien trzymać się tradycji. Zdaniem księcia Harry'ego następca tronu "wściekł się", gdy spotkał się z odmową swojego brata. Spór dotyczył rzeczy, która z naszego punktu widzenia wydaje się absurdalna.
Chodziło o to, czy Harry powinien zgolić zarost na dzień ślubu. Tradycja mówi bowiem, że członkowie rodziny królewskiej powinni być ogoleni podczas zawiązywania węzła małżeńskiego, szczególnie jeśli mają na sobie mundur wojskowy, jak było w przypadku księcia Sussexu.
Książę William zazdrościł Harry'emu. Królowa stała po stronie młodszego z braci
Książę Harry wyjaśnił to zagadnienie w swojej książce. - Niektórzy uważali, że broda stanowi wyraźne naruszenie protokołu i wieloletnich norm, zwłaszcza że brałem ślub w mundurze wojskowym. W armii brytyjskiej broda była zabroniona - zdradził syn króla. Rzeczywiście armia brytyjska zabrania noszenia zarostu, z wyjątkiem kilku rzadkich przypadków - na przykład gdy żołnierz cierpi na dolegliwości skórne lub ma silne powody religijne. Na brody mogą pozwolić sobie siły specjalne lub inne osoby prowadzące tajne działania, ale tylko, gdy znajdują się za liniami wroga, ale już nie podczas wydarzeń oficjalnych. Istnieje grupa żołnierzy, którzy mogą być brodaci podczas pełnienia obowiązków służbowych, ale już członkowie osobistej straży królowej muszą pozbyć się zarostu.
Książę Harry w swojej biografii zdradził, że był zmuszony poprosić o interwencję w tej sprawie swoją babcię. Przekonał Elżbietę II, że nie chce golić zarostu, ponieważ, broda sprawia, że czuje się pewniejszy siebie. Monarchini przystała na prośbę wnuka. - Tak, powiedziała, mogę zostawić brodę - wspomina młodszy syn króla. - Ale potem, kiedy wyjaśniłem to mojemu bratu, on… zjeżył się - dodał. Wzburzony książę William miał się powoływać na zasady i tradycję wojskową.
Młodszy brat zdradził, że zrobił Williamowi "szybką lekcję historii". Użył wyszukiwarki Google i pokazał mu zdjęcia ich umundurowanych przodków z zarostem - Edwarda VII i Jerzego V. Kiedy powiedział bratu, że królowa i tak udzieliła mu już pozwolenia, książę William miał się wściec. - "Postawiłeś ją w niewygodnej sytuacji, Haroldzie! Nie miała innego wyjścia, jak się zgodzić" - zacytował swojego brata.
Harry twierdzi w biografii, że awantura trwała ponad tydzień, a książę William "rozkazał" mu się ogolić. Kiedy zapytał, dlaczego to takie ważne, starszy brat miał odpowiedzieć, zdradzając, że jego zachowanie wynika z zazdrości. - "Ponieważ mi kazano się ogolić". Więc chodziło to. Po powrocie ze służby w siłach specjalnych Willy miał gęstą brodę. Ktoś mu powiedział, żeby był grzecznym chłopcem i biegusiem się ogolił. Nie podobało mu się, że cieszę się przywilejem, którego jemu odmówiono - napisał książę Harry.
Źródło: Radio ZET/Mirror
Tu się dzieje
