Obserwuj w Google News

Sławomir Świerzyński skarży się na emeryturę: "Nawet łódki za to nie zatankuję"

1 min. czytania
16.12.2022 08:20

Sławomir Świerzyński skarży się na zatrważającą wysokość swojej emerytury. Gwiazdor disco polo ubolewa, że za tę kwotę nie zatankuje nawet swojej łodzi.

Sławomir Świerzyński
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Sławomir Świerzyński jest rozchwytywanym polskim wokalistą. Jako jeden z najpopularniejszych artystów disco polo może liczyć na wypełnione po brzegi koncerty i całkiem atrakcyjne gaże. Mimo to kwestia finansowa dręczy piosenkarza.

Sławomir Świerzyński skarży się na emeryturę. Ile wyniosła?

Świerzyński dołączył do grona gwiazd, które głośno skarżą się na wysokość emerytury. 61-latek przyzwyczajony do luksusu był bardzo zaskoczony, kiedy dowiedział się, jaka kwota będzie przysługiwała mu już za cztery lata, kiedy osiągnie wiek emerytalny.

Redakcja poleca

Przez lata koncertowania Świerzyński zapracował na luksusowy dom, a nawet jacht. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał jednak, że z wyliczonej mu emerytury nie miałby szans na utrzymanie obecnego standardu życia.

Świerzyński o wysokości emerytury: "Nawet łódki nie zatankuję"

- Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć - dziwi się Świerzyński.

- Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie - dodaje oburzony piosenkarz.

Discopolowiec nie jest jedyną polską gwiazdą, która głośno mówi o wysokości swojego świadczenia emerytalnego. Na niewielkie pieniądze po wielu latach pracy narzekała między innymi Maryla Rodowicz. Z kolei Teresa Lipowska wyznała ostatnio, że sytuacja finansowa zmusza ją do pozostania aktywną zawodowo, chociaż dawno mogłaby już odpoczywać na emeryturze. 

RadioZET.pl/Super Express