Luna ujawniła tajemnice o sobie. Do czego ma słabość i o czym najbardziej marzy?
Luna intensywnie przygotowuje się do występu w półfinale Eurowizji 2024. Znalazła jednak czas, aby spędzić dzień ze słuchaczami Radia ZET. W cyklu „Dzień z… w Radiu ZET” młoda artystka przejęła social media stacji, a w pierwszym wejściu antenowym odpowiedziała na kilka pytań, dzięki którym poznaliśmy ją jeszcze lepiej.
Luna jest już w Szwecji i odbyła pierwsze próby przed półfinałem Eurowizji 2024. Przypomnijmy, że reprezentantka Polski 7 maja zmierzy się m.in. z Cyprem, Litwą, Wielką Brytanią, Ukrainą, Chorwacją, Islandią, Mołdawią, Szwecją, Australią czy Portugalią. Jeśli uda jej się przejść do finału, a bukmacherzy obstawiają, że tak się stanie, to Polka pojawi się na scenie również 11 maja w finale konkursu.
Już wiadomo, że 24-latka wraz ze swoją ekipą przygotowała przykuwające uwagę show. Luna wkroczy na scenę w czerwonej pelerynie, która następnie odsłoni biały kostium z czerwonymi rogami na ramionach. Nie może zabraknąć tła w postaci księżyca w pełni. Na scenie pojawią się też dwie szachowe wieże nawiązujące do piosenki „The Tower”, a piosenkarce będzie towarzyszyć trójka tancerzy w kostiumach w kolorze czerwonym, białym i czarnym. Nie zabraknie również pirotechniki oraz wizualizacji czerwonego konia.
Dzień z Luną w Radiu ZET. Gwiazda ujawniła swoje marzenia i słabości
Mimo napiętego grafiku Luna znalazła czas dla słuchaczy Radia ZET. W pierwszym radiowym wejściu w audycji „Dzień Dobry Bardzo” odpowiedziała na pięć pytań od fanów. Zagwozdką była kwestia, co zabrałaby ze sobą na Księżyc. Młoda wokalistka odpowiedziała, że na pewno ekspres do kawy, dobrą książkę, na przykład poezję, oraz swoich fanów.
Kolejne pytanie dotyczyło ulubionego polskiego dania. Luna zaznaczyła, że jest wegetarianką i odpowiedziała, że bardzo lubi pierogi. Reprezentantka Polski na Eurowizji 2024 wyjawiła też, że jej kolejny tatuaż będzie nawiązywał do konkursu w Szwecji, być może wybierze symbol wieży. Miejsce tatuażu? Klatka piersiowa lub dłonie.
Luna została też zapytana o swoją ulubioną piosenkę. Niektórzy zapewne oczekiwali odpowiedzi, że jest nią „The Tower”, ale to hit Gorana Bregovicia i Kayah „Śpij kochanie, śpij”. Ostatnie pytanie dotyczyło marzeń Luny.
Reprezentantka Polski nie wahała się nad odpowiedzią na pytanie o to, z kim najbardziej chciałaby wystąpić. Okazuje się, że Lunie marzy się pojawić na scenie z Florence and the Machine. Pozostaje tylko nam kibicować w zrealizowaniu tych planów, a także trzymać kciuki za sukces Polski na Eurowizji 2024.
Źródło: Radio ZET
Tu się dzieje
