Justyna Steczkowska komentuje wyjazd Luny na Eurowizję. Klasa?
Justyna Steczkowska w preselekcjach na Eurowizję 2024 przegrała z Luną jednym punktem. Wokalistka wygraną młodszej koleżanki po fachu skomentowała chwilę po ogłoszeniu wyników. Była dość oszczędna w słowach.
Justyna Steczkowska po latach postanowiła spróbować swoich sił na Eurowizji jeszcze raz. Wokalistka premierę piosenki stworzonej specjalnie na ten konkurs zaplanowała z istną pompą, bo po raz pierwszy publicznie zaśpiewała ją podczas koncertu sylwestrowego. Długo była uważana za faworytkę w preselekcjach, bo utwór „WITCH-ER Tarohoro” faktycznie został dobrze przyjęty przez publiczność, jednak w tym roku jej głos nie miał już żadnego znaczenia, bowiem polskiego kandydata na 68. Konkurs Piosenki Eurowizji w Malmö wybierało tajne (do poniedziałku 19 lutego) jury.
Zobacz też: Eurowizja 2024. Steczkowska przegrała z Luną jednym punktem. TVP podała wyniki
Justyna Steczkowska przegrała z Luną jednym punktem
W końcu dowiedzieliśmy się, iż jury zdecydowało, że tym razem Polskę na Eurowizji reprezentować będzie Luna z piosenką „The Tower”. Wokalistka wygrała ze Steczkowską jednym punktem. Oznacza to, że obie panie były przez jury mocno brane pod uwagę. O ile dla wygranej ma małe znaczenie to, jak dużą przewagę punktową miała, o tyle przegrana może mocno pluć sobie teraz w brodę.
Portal Plejada poprosił Justynę Steczkowską o komentarz na temat tego, kogo TVP zdecydowała się wybrać na reprezentanta Polski na Eurowizji 2024. - Życzę powodzenia i Telewizji, i Lunie. Jak zawsze - przekazała krótko wokalistka, dodając, że dłuższy komentarz wystosuje na swoim Instagramie później.
Quiz: Hit czy kit? Pamiętasz, jak Polacy prezentowali się przez lata na Eurowizji?
Steczkowska wiedziała o przegranej w preselekcjach wcześniej?
W ubiegłym tygodniu media obiegła wieść o tym, że Justyna Steczkowska zaplanowała już koncerty na początek maja. Oznaczało to więc, że już wtedy wiedziała, że z eurowizyjnego występu nici. Wtedy też zaczęło pojawiać się coraz więcej materiałów o tym, że jeśli nie Steczkowska, to Luna. I przypuszczenia internautów okazały się prawdą.
Źródło: Radio ZET/Plejada