0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Edyta Górniak gorzko wspomina Eurowizję. „Czułam ogromne osamotnienie”

2 min. czytania
30.04.2024 14:26

Edyta Górniak świętuje 30-lecie udziału w Eurowizji. Chociaż gwiazda wywalczyła dla Polski drugie miejsce, nie wspomina dobrze muzycznej rywalizacji. Piosenkarka przyznała, że tuż przed wyjściem na scenę czuła się osamotniona.

Edyta Górniak gorzko wspomina Eurowizję. „Czułam ogromne osamotnienie”
fot. Paweł Wodzyński/East News

30 lat temu Polska zadebiutowała na Konkursie Piosenki Eurowizji. W 1994 roku do Dublina pojechała Edyta Górniak, która zachwyciła eurowizyjną publiczność. Dzięki wsparciu widzów i wysokich not od jurorów wokalistka zajęła drugie miejsce na międzynarodowym konkursie. Żadnemu reprezentantowi Polski nie udało się powtórzyć tego sukcesu. Niestety Edyta Górniak nie wspomina dobrze udziału w Eurowizji. Niedawno wyznała, że przed wyjściem na scenę targały nią silne emocje.

Edyta Górniak wyznała to po latach. Tak wspomina udział w Eurowizji

Edyta Górniak o ponowny start w Eurowizji starała się także w 2016 roku, gdy wzięła udział w krajowych preselekcjach z utworem „Grateful”. Wówczas zajęła trzecie miejsce - wyprzedziła ją Margaret i Michał Szpak, który reprezentował Polskę podczas Konkursu Piosenki Eurowizji 2016.

Redakcja poleca

Diwa nie zrezygnowała z marzeń o powrocie na Eurowizję. W 2024 roku wysłała swoje zgłoszenie do Telewizji Polskiej, chcąc ponownie zaśpiewać na międzynarodowym konkursie w 30. rocznicę swojego muzycznego sukcesu. Kompozycję „I Remember” jurorzy umiejscowili na ósmej lokacie, wysyłając do Malmö Lunę z „The Tower”.

W związku ze zbliżającym się 68. Konkursem Piosenki Eurowizji Edyta Górniak zamieściła na Instagramie krótkie nagranie, na którym podzieliła się z fanami swoimi wspomnieniami dotyczącymi jej występu sprzed lat. Gwiazda zdradziła, że tuż przed odśpiewaniem „To nie ja” czuła się bardzo osamotniona.

Redakcja poleca

- 30 lat temu o tej porze na pewno nie spałam jeszcze. Pamiętam, że mimo życzliwości osób, które były wtedy przy mnie, to czułam jakieś ogromne osamotnienie. Wiedziałam, że to ostateczne zadanie należy tylko do mnie. Że to będzie moja walka ze sobą. Czułam ogromną odpowiedzialność. Ogromny ciężar odpowiedzialności. (…) Do nocy czytałam listy od fanów. Włożyłam je pod poduszkę potem i zasnęłam - wyznała.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap