Gwiazdy muzyki komentują zamieszki na Kapitolu. Mocne słowa Pink: "Wstyd i zażenowanie"

Zamieszki na Kapitolu doprowadziły do śmierci czterech osób. W środę do budynku Kongresu USA wtargnęli zwolennicy Donalda Trumpa sprzeciwiający się wynikom wyborów prezydenckich. Policja aresztowała kilkadziesiąt osób, a burmistrz Waszyngtonu wprowadziła stan wyjątkowy, który będzie obowiązywał w mieście do 21 stycznia.

Na tragiczne w skutkach zamieszki w Waszyngtonie zareagowało wiele amerykańskich gwiazd muzyki. Bardzo mocne wpisy opublikowali m.in. Pink, Stevie Wonder, Selena Gomez, Halsey czy Cardi B.

Zamieszki w Waszyngtonie. 4 osoby nie żyją, 50 osób aresztowano

USA: Zamieszki na Kapitolu w Waszyngtonie. Gwiazdy muzyki komentują

Amerykańscy artyści nie kryją emocji po środowych zamieszkach na Kapitolu. We wpisach najpopularniejszych gwiazd nie brakuje wielu ostrych słów.

Selena Gomez opublikowała oświadczenie, w którym skrytykowała szefów najważniejszych mediów społecznościowych na świecie: „Dzisiejszy dzień jest rezultatem tego, że pozwolono ludziom rozprzestrzeniać nienawiść na platformach, które powinny łączyć użytkowników i służyć budowaniu wspólnoty (…) Zawiedliście Amerykanów”.

Bardzo mocny komentarz dodała także Pink. Piosenkarka przyznała, że to „smutny dzień dla Ameryki”: „Jako obywatelka USA, córka dwóch weteranów i siostra innego weterana, wstydzę się tego, co dzieje się w Waszyngtonie. Hipokryzja, wstyd, zażenowanie”.

Stevie Wonder wyznał, że jest załamany. W krótkim wpisie zaatakował Donalda Trumpa nazywając go „narcystycznym i niebezpiecznym prezydentem”, który zachęcał ludzi do zamieszek. Podobnego zdania jest  Halsey. Wokalistka twierdzi, że władze USA powinny wszcząć procedurę impeachmentu wobec Trumpa.

Cardi B nawiązała również do zeszłorocznych protestów Black Lives Matter, które były brutalnie tłumione przez amerykańską policję. Zdaniem raperki służby nie zareagowały podobnie na zamieszki na Kapitolu: „Ta ironia jest dość zabawna… Czy w trakcie lata ludzie nie byli nazywani dzikimi zwierzętami, bo żądali sprawiedliwości? A teraz? Niech no spojrzę”.