Doznał kontuzji w trakcie koncertu. Mimo to nie przerwał występu [WIDEO]
Rage Against the Machine wyruszył w pierwszą od ponad 20 lat trasę koncertową. W trakcie koncertu w Chicago Zach de la Rocha doznał kontuzji nogi. Rockowy zespół nie przerwał jednak występu, a wokalista kontynuował show na siedząco. Do sieci trafiły nagrania.
Rage Against the Machine to jeden z najpopularniejszych rockowych zespołów, które powstały w latach dziewięćdziesiątych. Grupa zawiesiła działalność w 2000 roku, a siedem lat później wróciła do wspólnego grania na kolejne cztery lata. W 2019 roku muzycy ogłosili, że ruszają w światową trasę koncertową. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała jednak plany i Rage Against the Machine musiał kilkukrotnie przełożyć koncerty.
W lipcu tego roku zespół w końcu wyruszył w tournée, ale koncerty nie zaczęły się zbyt dobrze dla wokalisty Zacka de la Rochy, który doznał kontuzji podczas występu w Chicago.
Zach de la Rocha doznał kontuzji w trakcie koncertu Rage Against the Machine. Nie przerwał występu [WIDEO]
W poniedziałek Rage Against the Machine występował w Chicago w ramach trasy „Public Service Announcement Tour”.
Jak podają amerykańskie media, podczas żywiołowego występu z utworem „Bullet in the Head” Zach de la Rocha miał nabawić się kontuzji nogi, co widać na nagraniach w sieci, kiedy wokalista usiadł z boku sceny. Z pomocą członków ekipy zespołu muzyk zszedł chwilę za kulisy, ale zdecydował się kontynuować show.
– Nie wiem, co się stało z moją nogą, ale wiecie co? Będziemy kontynuować to pierd***** gów**. Nawet jeśli będę musiał czołgać się po scenie. Zagramy dla was. Zaszliśmy już kur** za daleko! – powiedział de la Rocha.
Rage Against the Machine nie skomentował oficjalnie całej sprawy. Nie wiadomo więc, jak poważny jest stan wokalisty. Wygląda jednak na to, że kontuzja nie wpłynie na trasę. Kolejne koncerty mają odbyć się zgodnie z planem.
RadioZET.pl/consequence.net
Tu się dzieje
