Obserwuj w Google News

Opole 2018: Edyta Górniak spoliczkowała Donatana. Producent komentuje

Redakcja
2 min. czytania
12.06.2018 09:49

Nie milkną echa niedzielnego wieczoru w Opolu. Do sieci trafiło krótkie nagranie, gdzie Edyta Górniak spoliczkowała Donatana, kiedy ten złapał ją na „ściance” za pośladek. Teraz autor przeboju „My Słowianie” wydał krótki komunikat w tej sprawie.

Edyta Górniak Donatan Opole
fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Edyta Górniak spoliczkowała Donatana w Opolu. Producent komentuje

Spoliczkowanie Donatana przez Edytę Górniak będzie bez dwóch zdań jednym z najbardziej pamiętnych momentów festiwalu Opole 2018. Do tej niecodziennej sytuacji doszło w trakcie pozowania artystów na „ściance”. Donatan złapał Edytę Górniak za pośladek. Wszystko nagrała kamera.

Edyta Górniak kończy współpracę z Donatanem. Wydała oświadczenie

Donatan postanowił pójść w ślady Edyty Górniak i skomentował całą sytuację. Jego komunikat pojawił się na Facebooku.

W odpowiedzi na liczne pytania. Celowo pobudziłem ludzi do bardzo ciekawej-słusznej dyskusji i mam nadzieję do jeszcze słuszniejszych wniosków. Zwracając uwagę na ważny i aktualny temat „Są granice których nie możemy przekraczać” — czyli starajmy się umieć walczyć o swoją przestrzeń w każdej postaci. Nie chodzi tylko o przerysowaną sytuację w przykładzie, ale też o życiową asertywność — komentuje Donatan.

Krótkie nagranie z całej sytuacji na  festiwalu Opole 2018 niemal natychmiast stało się hitem internetu. Obejrzano je już niemal milion razy w serwisie YouTube.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Nie chcesz przegapić żadnej premiery, teledysku i informacji ze świata muzyki? Dołącz do grupy Siła muzyki na Facebooku 

RadioZET.pl/PK