0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Dzień z Natalią Szroeder w Radiu ZET. Nowa płyta, pizza, sesja Q&A i cover Coldplay [WIDEO]

3 min. czytania
05.11.2021 15:05

Natalia Szroeder wydała nową płytę "Pogłos". W dniu premiery piosenkarka pojawiła się w Radiu ZET, aby opowiedzieć słuchaczom o najnowszym materiale. Nie zabrakło pysznej pizzy w studiu, wywiadu z gwiazdą na antenie i wyjątkowej sesji Q&A na naszym Facebooku. Natalia Szroeder zaśpiewała również przebój Coldplay i zaapelowała do zespołu Chrisa Martina w pewnej sprawie... Jakiej? Zobaczcie wideo!

Natalia Szroeder
fot. Radio ZET

Natalia Szroeder zaprezentowała swoją najnowszą płytę "Pogłos", na której znalazło się 11 utworów, w tym przeboje "Powinnam?", "Para" i "Przypływy" z Ralphem Kaminskim.

W dniu premiery nowego albumu Natalia Szroeder nie mogła nie zawitać do Radia ZET. Specjalnie dla naszych słuchaczy opowiedziała o nowych piosenkach. Pojawił się także temat Coldplay, którego artystka jest wielką fanką. Okazuje się, że piosenkarka nie zdążyła kupić biletu na koncert zespołu w Warszawie. Natalia zdecydowała się więc na specjalny apel do Chrisa Martina i spółki.

Dzień z Dawidem Kwiatkowskim w Radiu ZET. Sesja Q&A i spotkanie z fanami [WIDEO, FOTO]

Natalia Szroeder w Radiu ZET z nową płytą "Pogłos"

Natalia Szroeder gościła w piątkowej "Sile Muzyki", gdzie opowiedziała o płycie "Pogłos". Z okazji wizyty artystki w naszym studiu ekipa Radia ZET przygotowała dla niej coś specjalnego – pyszną pizzę i… wiersze od słuchaczy.

Przez cały dzień fani gwiazdy dzwonili do Radia ZET i prezentowali swoje teksty skierowane do Natalii. Najlepsze z nich piosenkarka postanowiła nagrodzić płytą z autografem.

W trakcie rozmowy z Damianem Michałowskim Szroeder zdradziła, dlaczego prawie wszystkie piosenki na albumie zaczynają się na literę "P".

 Kiedyś usłyszałam, że litera "P" to litera, na którą jest najwięcej słów używanych do komunikacji międzyludzkiej. Używając tylko słów na tę literę, możemy tak naprawdę zakomunikować wszystko, dogadać się na każdy temat i opowiedzieć o wszystkim. Litera "P" przyświeca mi od długiego czasu. Początkowo te tytuły działy się same z siebie. Nie było to w ogóle zaplanowane. Zobaczyliśmy to po jakimś czasie, a potem się okazało, że będzie "Pogłos". Stwierdziłam, że nie jest to przypadek. Na tej płycie mówię dużo o sobie, to intymna opowieść. Skoro literą "P" można powiedzieć wszystko i jest ona ze mną od jakiegoś czasu, to po prostu uznałam, że zostanę przy niej – wyznała.

Natalia Szroeder nie ukrywa też, że praca nad nowym materiałem była dla niej bardzo emocjonalna. Zdarzało się jej płakać w trakcie tworzenia albumu: "To bardzo intymna opowieść. Mam wrażenie, że stoję naga przed słuchaczem, pokazując ten album. Jest tu cały wachlarz moich emocji. Mam nadzieję, że słuchacze odnajdą na płycie jakąś cząstkę siebie i być może kogoś to poruszy. Z takim zamiarem ten album był pisany, ponieważ to jest to, co najbardziej sobie cenię w muzyce. Kiedy płyta mnie dotyka w jakiś sposób".

Jestem dużo odważniejszą Natalią, niż byłam jeszcze nawet rok temu. Jestem dużo bardziej świadoma. Ta cała ewolucja zachodziła we mnie od długiego czasu, ale dopiero od jakiegoś krótszego momentu mam w sobie na tyle dużo odwagi i samoświadomości, że wiem, że to ten moment – dodała.

Natalia Szroeder śpiewa Coldplay. Sesja Q&A na Facebooku Radia ZET

Natalia Szroeder to ogromna fanka grupy Coldplay. Specjalnie dla słuchaczy Radia ZET zaśpiewała w studiu fragment "Yellow", jednego z najsłynniejszych przebojów brytyjskiego zespołu.

W trakcie sesji Q&A artystka opowiedziała nie tylko o samej płycie, sesji okładkowej, odrzuconych utworach i emocjach związanych z premierą albumu, ale również zaapelowała razem z prowadzącą Magdą Barczyk do zespołu Coldplay. Okazuje się, że Natalia nie zdążyła kupić biletu na ich koncert w Warszawie.

Zgapiłam się z kupnem biletów na ich koncert. Sprzedaż ruszyła w rocznicę ślubu moich rodziców i było u nas takie mini party. Stwierdziłam: "Dobra, bez przesady, płyta na PGE Narodowy jest ogromna, to się nie wyprzeda w tydzień". No, wariatka… Nagle dzwoni do mnie mój serdeczny przyjaciel Krzysiek i mówi, że nie ma już biletów. Ja mówię "Co?!" – zdradziła.

Zapis wideo wizyty Natalii Szroeder w Radiu ZET możecie zobaczyć poniżej: